Narodowe Święto Niepodległości w Wieluniu

Narodowe Święto Niepodległości obchodzone jest corocznie 11 listopada.  Upamiętnia ono dzień odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach niewoli i życia pod zaborami (1795 – 1918), jednocześnie dzień zakończenia I wojny światowej (układ w Compiegne 11 XI 1918).  Uchwalone ustawą z 23 IV 1937r., było obchodzone dwa razy przed wybuchem II wojny światowej, zostało skasowane ustawą Krajowej Rady Narodowej na rzecz upamiętnienia uchwalenia Manifestu Lipcowego 22 VII 1944, przywrócone w 1989 roku, w 1997 roku, zgodnie z uchwałą Sejmu RP podjętą 11 XI 1997 roku nazwane zostało Narodowym Świętem Niepodległości.

Rocznicę odzyskania niepodległości w II RP w latach 1919 – 1936 świętowano jako rocznicę wojskową. Zdarzyło się tylko jeden raz, 14 XI 1920 roku, czcić rocznicę niepodległości i związane to było z wręczeniem Józefowi Piłsudskiemu buławy marszałkowskiej. Od 8 XI 1926 roku święto stało się dniem wolnym od pracy, a od 1932 roku także od nauki. O jego ważności mówią ustanowione 29 X 1930 roku odznaczenia Krzyż i Medal Niepodległości dla osób czynnie zasłużonych dla niepodległej Polski.

Dzień 11 listopada 1918 roku był dniem wielkiej radości i euforii (dzień wcześniej powrócił z Magdeburga do Warszawy Józef Piłsudski). O tej wielkiej radości i entuzjazmie pisał w swoich wspomnieniach pierwszy premier, socjalista Jędrzej Moraczewski: „Niepodobna oddać tego upojenia, tego szału radości, jaki ludność polską w tym momencie ogarnął. Po 120 latach prysnęły kordony. Nie ma ich. Wolność! Niepodległość! Zjednoczenie! Własne Państwo! Na zawsze. Chaos? To nic. Będzie dobrze. Wszystko będzie, bo jesteśmy wolni od pijawek, złodziei, rabusiów w czapkach z bączkiem, będziemy sami rządzili (…). Cztery pokolenia nadaremno na tę chwilę czekały, piąte doczekało (…)”

Dziś, w 98. rocznicę odzyskania niepodległości, też jesteśmy pełni radości i entuzjazmu. Spotykamy się na uroczystościach patriotycznych, śpiewamy pieśni na Ogniskach Patriotyzmu (w Wieluniu zapłonęły dwa), organizujemy biegi niepodległości, ale i reflektujemy naszą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Próbujemy być jednością …

Poczty sztandarowe obecne na Mszy św. za Ojczyznę

Poczty sztandarowe obecne na Mszy św. za Ojczyznę

Poczty sztandarowe szkół wieluńskich

Poczty sztandarowe szkół wieluńskich

W Wieluniu kontemplowaliśmy to wszystko w czasie uroczystości religijno – patriotycznej, na którą złożyły się: Msza św. w intencji Ojczyzny w kolegiacie wieluńskiej, złożenie kwiatów pod pomnikiem św. Jana Pawła II oraz tablicami Józefa Piłsudskiego i wielunian, którzy zginęli w latach 1919 – 1921, broniąc niepodległości odrodzonego państwa.

Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył ks. prałat Marian Mermer. W koncelebrze byli księża: Jacek Zieliński, Jarosław Boral, Andrzej Kornacki, Andrzej Walaszczyk. Homilię do licznie zgromadzonych wiernych, przedstawicieli władz samorządowych, stowarzyszeń i organizacji, harcerzy, uczniów wieluńskich szkół, kombatantów, pocztów sztandarowych, chóru parafialnego wygłosił ks. prałat Marian Mermer – prepozyt kapituły wieluńskiej. Mówił on:

…dzień 11 listopada 1918 roku to dzień narodzin do wolności, miłości i prawdy, bo prawda łączy się z miłością, a miłość do Ojczyzny należy łączyć z miłością do Boga. Wolności i miłości trzeba się nieustannie uczyć, o wolność, miłość i prawdę należy nieustannie walczyć tak jak pokazują nam polscy święci Maksymilian Kolbe, Jan Paweł II, ks. Jerzy Popiełuszko, ci, co zginęli w Katyniu i w katastrofie smoleńskiej oraz żołnierze tacy jak Danuta Sidzikówna „Inka”, która w grypsie, tuż przed śmiercią pisała do swojej babci – zachowałam się jak trzeba. Każdy z tych przywołanych kochał Polskę i zachowywał się jak trzeba. Czy ty, czy my kochamy Polskę? Czy zachowujemy się jak trzeba wobec naszej Ojczyzny, naszej ziemskiej matki?

Celebransi Mszy św. Od lewej: ks. Andrzej Walaszczyk, ks. Jacek Zieliński, ks. Marian Mermer, ks. Jarosław Boral, ks. Andrzej Kornacki

Celebransi Mszy św. Od lewej: ks. Andrzej Walaszczyk, ks. Jacek Zieliński, ks. Marian Mermer, ks. Jarosław Boral, ks. Andrzej Kornacki

Po złożeniu wiązanek kwiatów przed pomnikiem Jana Pawła II

Po złożeniu wiązanek kwiatów przed pomnikiem Jana Pawła II

Przejście pod tablicę Józefa Piłsudkiego

Przejście pod tablicę Józefa Piłsudskiego

Składanie wiązanek kwiatów pod tablicą Józefa Piłsudskiego. Na pierwszym planie kombatanci

Składanie wiązanek kwiatów pod tablicą Józefa Piłsudskiego. Na pierwszym planie kombatanci

Warta honorowa przed tablicą Józefa Piłsudskiego i tablicą upamiętniającą wielunian poległych w latach 1919 - 1921

Warta honorowa przed tablicą Józefa Piłsudskiego i tablicą upamiętniającą wielunian poległych w latach 1919 – 1921

Uzupełnieniem homilii ks. prepozyta były słowa „Polskość to jest wybór” wypowiedziane przez Pawła Okrasę – burmistrza Wielunia, słowa przypominające drogę do niepodległości wypowiedziane przez Andrzeja Stępnia – starostę wieluńskiego oraz przywołanie przez prowadzącego spotkanie Jana Książka postaci szesnastoletniego wieluńskiego gimnazjalisty Jana Łączkowskiego, poległego w Pasiekach k. Lwowa w IV 1919 r. (spoczywa na Cmentarzu Orląt Lwowskich).

Cieszy, że święto 11 listopada w Wieluniu czci coraz więcej młodych ludzi, o czym świadczy ich obecność podczas oddawania hołdu bohaterom niepodległości, trzymanie wart przy tablicach wielunian i Józefa Piłsudskiego, składanie wiązanek kwiatów … Oni wybrali polskość !

Dublet brydżystów Wieluńskiego Domu Kultury…

Turniej brydża sportowego z okazji Święta Niepodległości

o Puchar Burmistrza Praszki

Praszka, 8.11.2016 r.

M-ce Numer  Imiona i nazwiska Miejscowość Punkty

%

1

18

Janusz Kuśmierczyk

Stanisław Ciach

Wieluń

313,00

65,21

2

2

Andrzej Wojnarowski

Piotr Woźniak

Lubliniec

301,00

62,71

3 12 Marek Mazur

Tomasz Walania

Kluczbork 296,00 61,67
4 17 Kazimierz Macioszczyk

Roman Zabłocki

Wieruszów

Kluczbork

294,00 61,25
5 16 Zbigniew Bera

Zbigniew Sabała

Kępno

Wieruszów

268,00 55,83
6 13 Danuta Uram

Jerzy Rabikowski

Wieluń 266,00 55,42
7 3 Ryszard Wójtowicz

Włodzimierz Pocztowski

Praszka 258,20 53,79
8 9 Jacek Huszno

Zbigniew Dyderski

Praszka 243,00 50,63
9 1 Marek Jeremicz

Ryszard Dubała

Lubliniec 232,00 48,33
10 8 Elżbieta Kalińska

Ireneusz Kmiecik

Wieluń 224,00 46,67
11 11 Bronisław Mazur

Kazimierz Pinkosz

Kluczbork 223,00 46,46
12 15 Krzysztof Bronś

Kazimierz Wyszomirski

Wieruszów 220,00 45,83
13 7 Jan Skoczylas

Augustyn Ślesiński

Kluczbork 215,00 44,79
14 4 Przemysław Hreczański

Marek Śliwka/Paweł Hrybkowski

Praszka 212,00 44,17
15 5

Janina Szozda

Roman Gniazdowski

Kluczbork 196,00 40,83
16 6 Stanisław Kieslich

Tadeusz Wojciechowski

Kluczbork 193,00 40,21
17 14 Janusz Bednarek

Wiesław Dworak

Wieluń 186,00 38,75
18 10 Mirosław Bodnaruś

Stanisław Dyderski

Praszka 179,00 37,29

 

Wczoraj, tzn. we wtorek 8 listopada odbył się kolejny turniej brydżowy, tym razem rozgrywany nie w Wieluniu, lecz w Praszce, ponieważ odbywał się on pod patronatem Burmistrza Praszki i tamtejszego Miejsko – Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu. Turniej ten był jednym z elementów mającym uczcić zbliżające się Święto Niepodległości. Burmistrz i M-GOKiS w Praszce ufundowali puchary dla zdobywców trzech pierwszych miejsc. Spory sukces odniosła nasza wieluńska para Janusz Kuśmierczyk – Stanisław Ciach, która wygrała całe zawody ze znaczną przewagą nad następnymi. A rywali mieli znakomitych… W turnieju wzięło udział 18 par z sąsiadujących rejonów: Kępna, Wieruszowa, Kluczborka, Lublińca, Praszki i Wielunia. Tym większe gratulacje dla zwycięzców. Szczegółowe wyniki turnieju można przeanalizować z tabeli podsumowującej zawody. Warto zaznaczyć, że drugie miejsce zajęła para Andrzej Wojnarowski – Piotr Woźniak, na co dzień mieszkająca co prawda w Lublińcu, ale podobnie jak zwycięzcy Staszek Ciach i Janusz Kuśmierczyk reprezentująca drugoligowy zespół brydżystów Wieluńskiego Domu Kultury. Można zatem rzec, że nasi brydżyści ustrzelili dublet w Praszce…

Na następny turniej brydżowy zapraszamy we wtorek, 15 listopada do Klubu Nauczyciela w Wieluniu, przy ulicy Reformackiej od godziny 1700 .

Promocja monografii biblioteki „Czytelnicze koła i kręgi”

Spotkanie prowadzi Iwona Podeszwa - dyrektor biblioteki

Spotkanie prowadzi Iwona Podeszwa – dyrektor biblioteki

W kronice Miejskiej i Gminnej Biblioteki Publicznej pod datą 8 XI 2016 r. zostanie zapisane wydarzenie szczególne, a jest nim promocja publikacji „Czytelnicze koła i kręgi” z podtytułem „O historii i roli wieluńskiej biblioteki w promowaniu czytelnictwa, współpracy z innymi instytucjami kultury i formach upowszechniania wiedzy o książce”. Publikacja, mini monografia jednej z najważniejszych instytucji kultury w Wieluniu, składa się z trzech części. W części pierwszej polonista dr Jarosław Petrowicz i historyk dr Tomasz Stolarczyk (członkowie Wieluńskiego Towarzystwa Naukowego) przedstawiają historię biblioteki w latach 1945 – 2015 (11 czerwca 2015 roku biblioteka obchodziła jubileusz 70 – lecia).

Kolejna część książki to wspomnienia wybitnych wielunian, związanych z biblioteką. Wśród nich bardzo osobiste wspomnienia poetki Marii Ewy Aulich, Krzysztofa Dudka – Dyrektora Narodowego Centrum Kultury, Wojciecha Siudmaka – światowej sławy malarza, Czesława Wosia – malarza z Krajanki, Andrzeja Zawady – pisarza, poety i eseisty. Uzupełnieniem monografii jest materiał ikonograficzny, ilustrujący bogatą i wszechstronną działalność wieluńskiej książnicy na przestrzeni siedemdziesięcioletniej historii, ukazujący zmiany wynikające z uwarunkowań historycznych, politycznych i społecznych.

We wstępie pióra Pawła Okrasy – burmistrza Wielunia czytamy: „Jubileusze są okazją do wspomnień, podsumowań i refleksji nad przeszłością, a jednocześnie impulsem do snucia planów i zamierzeń. Jednym z pomysłów, który pojawił się przy okazji świętowania siedemdziesięciolecia istnienia wieluńskiej biblioteki, było wydanie książki, choć w małym stopniu ocalającej od zapomnienia  ważne dla instytucji wydarzenia, miejsca i osoby. Oddajemy do Waszych rąk tomik przedstawiający placówkę, która przez siedem dziesięcioleci przyczyniała się i przyczynia do rozwoju intelektualnego mieszkańców Wielunia i okolic oraz kulturowego wzbogacania miejsca, w którym przyszło nam żyć (…) Prezentujemy wspomnienia wybitnych postaci, które pochodzą z Wielunia (…) Zamieszczone w publikacji teksty przekonują o tym, że biblioteka to coś więcej niż książki i możliwość ich wypożyczenia, że między regałami i między stronami woluminów duch miejsca szykuje dla nas wiele niespodzianek (…).”

Monografia opracowana pod red. Jarosława Petrowicza opatrzona jest streszczeniami w języku angielskim (tłum. Patrycja Poniatowska),  francuskim (tłum. Hanna Szymerska), niemieckim (tłum. Ewa Sztuka) oraz indeksem osobowym, co ułatwi potencjalnym czytelnikom penetrację treści książki.

Zapraszamy, zatem do lektury i refleksji nad tym, co biblioteka daje i może dać …

Na promocji książki obecni byli pracownicy biblioteki (także emerytowani), przedstawiciele instytucji kultury, przyjaciele stanowiący szczególne Koło Przyjaciół Biblioteki.

Uczestnicy spotkania

Uczestnicy spotkania

W klimat uroczystości promocyjnej (prezentacja publikacji – dr Jarosław Petrowicz) wprowadził przybyłych Chór i Zespół Muzyki Dawnej Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury i Sportu w Wieluniu pod dyrekcją Jakuba Jurdzińskiego. Akompaniament Zbigniew Szpikowski.

Chór Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury i Sportu z dyrygentem Jakubem Jurdzińskim

Chór Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury i Sportu z dyrygentem Jakubem Jurdzińskim

Chór Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury i Sportu

Chór Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury i Sportu

Chórowi dziękuje Iwona Podeszwa - dyrektor biblioteki

Chórowi dziękuje Iwona Podeszwa – dyrektor biblioteki

Momentem szczególnym uroczystości było uczczenie minutą ciszy pamięci Jadwigi Rodzochowej i wręczenie przez dyrektor Iwonę Podeszwę monografii emerytowanym pracownikom oraz osobom współpracującym z biblioteką. Na koniec spotkania publikację otrzymali wszyscy obecni.

Od lewej: dr Tomasz Stolarczyk, dyrektor biblioteki Iwona Podeszwa, dr Jarosław Petrowicz, dr Zdzisław Włodarczyk

Od lewej: dr Tomasz Stolarczyk, dyrektor biblioteki Iwona Podeszwa, dr Jarosław Petrowicz, dr Zdzisław Włodarczyk

O generale Tadeuszu Jordan Rozwadowskim w przeddzień 98. rocznicy odzyskania niepodległości

Wykład dra Mariusza Patelskiego z Uniwersytetu Opolskiego w Muzeum Ziemi Wieluńskiej zatytułowany ”Generał Tadeusz Jordan Rozwadowski 19 V 1866 – 18 X 1928 r.” odbył się 7 listopada 2016 w ramach cyklu wykładów z historii współczesnej organizowanych przez Klub Historyczny im. gen. Stefana Roweckiego „Grota”. Młodzież, do której głównie te wykłady są kierowane, poznała w przeddzień 98. rocznicy odzyskania niepodległości niezwykłą postać – wojskowego, jednego z największych dowódców w naszym kraju, odznaczonego Orderem Marii Teresy w 1914 roku za czyny dokonane, jak mówiono „bez rozkazu lub wbrew rozkazowi” (najwyższe wojskowe wyróżnienie w Austro–Węgrzech przyznane 131 oficerom, w tym 6 Polakom), wynalazcę (przyrząd celowniczy, pocisk artyleryjski granato–szrapnel, projekt bomby lotniczej), przedsiębiorcę, twórcę podwalin Wojska Polskiego po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, obrońcę Lwowa, autora planu Bitwy Warszawskiej i autora jej sukcesu, współtwórcę Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie, patriotę, zapomnianego generała (winna temu propaganda sanacyjna i cenzura komunistyczna).

Prelekcję wygłasza dr Mariusz Patelski

Prelekcję wygłasza dr Mariusz Patelski

Słuchacze

Słuchacze

Generał Tadeusz Jordan Rozwadowski, mówił wykładowca, wywodził się z patriotycznej rodziny szlacheckiej. Jego przodek Maciej był żołnierzem króla Jana III Sobieskiego i walczył pod Wiedniem, pradziad Kazimierz był uczestnikiem Insurekcji Kościuszkowskiej, dziad Wiktor walczył w Powstaniu Listopadowym (odznaczony Krzyżem Virtuti Militari), stryj Tadeusz poległ w Powstaniu Styczniowym, ojciec Tomisław był w tym samym powstaniu dowódcą jazdy powstańczej znanej z bitwy pod Tyszowcami.

Dzieciństwo nasz bohater spędził w miejscowościach Babin i Honiatyn. Potem miał swoją wieś Glinna. Miał dwóch braci. Samuela urodzonego w 1867 roku i Wiktora urodzonego w roku 1869 (także wojskowi). W okresie zaborów (Galicja) jego ojciec był posłem Sejmu Krajowego i posłem do parlamentu wiedeńskiego.

Edukacja Tadeusza rozpoczęła się w gimnazjum we Lwowie, potem była Szkoła Kadr Kawalerii w Hranicach na Morawach i Wojskowa Akademia Techniczna (1882 – 1886) w Wiedniu, ukończona z tytułem podporucznika artylerii (nominacja 18 VIII 1886) i przydziałem do 1. Pułku Artylerii Konnej w Krakowie, później w Jarosławiu. W roku 1889 zdał egzamin do Szkoły Wojennej w Wiedniu, przeznaczonej dla elity korpusu oficerskiego. Ukończył ją w roku 1891 ze stopniem porucznika i skierowaniem do sztabu 3. Brygady Kawalerii w Mariborze (adiutant). W 1893 roku otrzymał skierowanie do sztabu 31. Dywizji Piechoty w Budapeszcie. Tu w 1894 roku awansował na kapitana i ożenił się z Marią Komorowską. W 1896 roku został attache wojskowym w Bukareszcie. Zdał egzamin na oficera sztabowego w sztabie generalnym i awansował na majora. Znał 6 języków (polski, rosyjski, czeski, niemiecki, francuski, rumuński) stąd jego wielka przydatność dla władz austriackich (nawiązał współpracę polityczno – wojskową Austro – Węgier i Rumunii, zaprzyjaźnił się z królem Karolem i jego następcą Ferdynandem)). W Rumunii przebywał 10 lat. Tu urodziła się córka Melania (1898) i syn Kazimierz (1906), tu awansował na podpułkownika. W 1907 roku opuścił Bukareszt i wrócił do Stanisławowa z przydziałem do 31. Pułku Artylerii Polowej. W 1908 roku awansował na pułkownika, został komendantem jednostki. Do wybuchu I wojny światowej dał się poznać jako społecznik i przedsiębiorca (uzyskał koncesję na eksploatację soli potasowych w Kałuszu i Stebniku).

Jeden z prezentowanych slajdów

Jeden z prezentowanych slajdów

Jako pierwszy z polskich oficerów w wojsku austriackim nawiązał współpracę z rodzącym się w Galicji ruchem strzeleckim. W IV 1913 roku został dowódcą 1. Brygady Artylerii Konnej w szarży generał majora.

Współpraca z ruchem strzeleckim oraz z Radą Regencyjną (od 1917 roku) ułatwiła mu start w strukturach odbudowującego się Wojska Polskiego. Zorganizował zalążki wielu rodzajów wojska (kawalerię, marynarkę, straż graniczną). Po powstaniu rządu Świeżyńskiego (23 X 1918) został szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego na mocy dekretu z 27 X 1918 roku o formowaniu armii polskiej (nieobecny Józef Piłsudski) i twórcą Polskiej Siły Zbrojnej liczącej 6 tys. żołnierzy, powstałej z rozszerzenia Polnische Wehrmacht i poboru rekruta (powód scysji z Józefem Piłsudskim). Być może tu tkwił powód braku wsparcia z Warszawy dla jego oddziału walczącego o utrzymanie Lwowa i wysłanie go do Paryża na szefa Polskiej Misji Wojskowej? Wspominał to tak: „Powziąłem niezłomną decyzję raczej zginąć z załogą niż w myśl rozkazu Naczelnego Dowództwa opuścić Lwów”.

Do kraju ściągnięto go na ratunek stolicy w sierpniu 1920 roku. W tym czasie Józef Piłsudski, załamany nerwowo, podał się do dymisji i opuścił Warszawę. W dniach 12 – 16 sierpnia wszystkie rozkazy podpisywał gen. Tadeusz Rozwadowski, szef Sztabu Generalnego w przełomowych momentach wojny, autor planu bitwy Warszawskiej i jej sukcesu.

Szybko rozgorzał spór o autorstwo zwycięstwa. Józef Piłsudski bał się sławy i autorytetu generała Tadeusza Rozwadowskiego. Po zamachu majowym w 1926 roku, wbrew swoim zapewnieniom, że nie będzie konsekwencji wobec oficerów dochowujących wierności rządowi, dokonał czystki w kadrze oficerskiej, zwłaszcza tej związanej z byłym wojskiem austriackim. Generał Tadeusz Rozwadowski wraz z innymi, m.in. Włodzimierzem Zagórskim, Bolesławem Jaźwińskim, Julianem Malczewskim, zostali uwięzieni w Wojskowym Więzieniu Śledczym w Wilnie (bastion Piłsudskiego).  Pobyt w więzieniu do maja 1927 roku podkopał zdrowie generała, a wiadomość o tajemniczym zniknięciu gen. Włodzimierza Zagórskiego (prawdopodobnie mord polityczny) przyśpieszyła jego śmierć. Umarł 18 X 1928 roku. W jego pogrzebie nie uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych. Nie nazwano żadnej ulicy jego imieniem. Pochowany został w swoim ukochanym Lwowie, o którym pisał: „ukochany Lwów, ostoja polskości na kresach, umiłowana przeze mnie od dzieciństwa stolica (…) rodzinnej ziemi wschodnio małopolskiej, do której powracałem teraz z radością i tęsknotą.”(Wspomnienia Wielkiej Wojny).

Slajd z widokiem pomnika generała

Slajd z widokiem pomnika generała

 

Najważniejsze daty z biografii Gen. broni Tadeusza Jordana Rozwadowskiego w odradzającej się Polsce:

 

1918 – pierwszy szef Sztabu Generalnego WP

1918 -1919 – dowódca Armii „Wschód” w wojnie polsko – ukraińskiej

1919 – 1920 – szef Polskiej Misji Wojskowej w Paryżu, organizator polsko – amerykańskiej Eskadry Kościuszko, autor polsko – rumuńskiej konwencji wojskowej

1920 – 1921 – szef Sztabu Generalnego WP, faktyczny twórca zwycięstwa polskiego pod Warszawą

1921 – 1926 – Generalny Inspektor Kawalerii (1924 reforma kawalerii, 1925 sprawdzenie skutków reformy na poligonie)

V 1926 – dowódca wojsk rządowych podczas „zamachu stanu” Józefa Piłsudskiego

1926 – 1927 – z rozkazu Józefa Piłsudskiego przetrzymywany w Wojskowym Więzieniu Śledczym na Antokolu w Wilnie

 

Pytania do wykładowcy

Pytania do wykładowcy

 

Wieluńska Wspólnota „Betel” im. św. Franciszka z Asyżu ma 20 lat

Niedziela, 6 listopada 2016, godzina 15.00. Kolejna comiesięczna Msza św. dla zrzeszonych w Wieluńskiej Wspólnocie dla Osób Niepełnosprawnych, ich Rodzin i Przyjaciół „Betel” im. św. Franciszka z Asyżu (skupia ponad 200 rodzin z Wielunia i okolic) i kolejne spotkanie z biskupem seniorem Antonim Długoszem. Msza szczególna, bo jubileuszowa i dziękczynna za 20 lat istnienia i działalności wspólnoty (powstała 2 II 1997 r.). Z racji jubileuszu do kolegiaty wieluńskiej przybyło wielu podopiecznych ze swoimi opiekunami, przybyli także ks. Mariusz Sztaba – współtwórca Międzynarodowego Katolickiego Ruchu Dobroczynnego „Betel”, inicjator wspólnoty wieluńskiej, pierwszy kapelan i aktualny duszpasterz, ks. Jacek Marciniec – współtwórca Międzynarodowego Katolickiego Ruchu Dobroczynnego „Betel” i współcelebrans Mszy św., Andrzej Kalinowski – generalny odpowiedzialny Federacji Wspólnot „Betel”, Alicja Bednarek – główny koordynator Wspólnot Spotkania, Katarzyna Bystra – Socjusz Domu Matki Bożej Śnieżnej – Wspólnoty Rodzinnej z Osobami Niepełnosprawnymi w Rybarzowicach k. Szczyrku, Elżbieta Tylkowska – główny koordynator wspólnoty wieluńskiej od 20-tu lat. Obecny był także ks. prałat Marian Stochniałek, poprzedni proboszcz parafii kolegiackiej, który udostępnił miejsce na spotkania wspólnoty (początkowo spotkania odbywały się w parafii św. Józefa).

Uczestnicy Eucharystii

Uczestnicy Eucharystii

Eucharystia sprawowana w intencji osób niepełnosprawnych, tych żyjących i tych, którzy odeszli, stała się okazją do wyjaśnienia roli Bożego Miłosierdzia w życiu człowieka, ale przede wszystkim przybliżeniem samego pojęcia i wyjaśnieniem, co tak naprawdę znaczy być miłosiernym. W prostych słowach ks. bp Antoni mówił o miłosierdziu, którym kierował się Jezus wobec swoich współbraci (cud przemiany wody w wino, leczenie chorych, przebaczanie grzechów, oddanie wszystkich ludzi w opiekę Maryi…), przypomniał uczynki miłosierne względem ciała – głodnych nakarmić, ubogich przyodziać i względem duszy – modlić się za żywych i umarłych. Obecni na Mszy św. zapamiętali słowa – patrzyć jak Jezus, działać jak Jezus i kochać jak Jezus, innymi słowy mieć oczy, ręce i serce Jezusa.

Po Eucharystii ks. biskup wręczył jubileuszowe upominki osobom związanym z wieluńskim ruchem „Betel” i zainicjował tradycyjny koncert z tangiem „San Damiano”. Tańcem i śpiewem uwielbił Boga wspólnie z podopiecznymi wspólnoty św. Franciszka z Asyżu.

Po Eucharystii

Po Eucharystii

Ks.biskup Antoni Długosz i niepełnosprawni

Ks.biskup Antoni Długosz i niepełnosprawni

Niepełnosprawni i ks. biskup Antoni Długosz

Niepełnosprawni i ks. biskup Antoni Długosz

Z niepełnosprawnymi ks. Mariusz Sztaba

Z niepełnosprawnymi ks. Mariusz Sztaba

Po koncercie wszyscy zostali zaproszeni do Auli Jana Pawła II gdzie czekał jubileuszowy tort.

Spotkanie w Auli Jana Pawła II

Spotkanie w Auli Jana Pawła II

Elżbieta Tylkowska z lewej i Alicja Bednarek z prawej prezentują jubileuszowy tort

Elżbieta Tylkowska z lewej i Alicja Bednarek z prawej prezentują jubileuszowy tort

Była też chwila wspomnień. Ksiądz Mariusz Sztaba przypomniał cel i przesłanie „Betel”, a jest nim pomoc człowiekowi słabemu i choremu. Ludzie słabi i niechciani są bliżsi Bogu, pomagają dojrzewać wewnętrznie osobom posługującym, otwierają im oczy, pozwalają im zobaczyć nowy horyzont, który dla wielu był wcześniej nieosiągalny, trzeba ich tylko wyprowadzić z domów i pokazać, że nie muszą się czuć wyobcowani, że mogą się integrować z innymi, a integracja to normalizacja. Elementem integracji są wspólne pielgrzymki na Jasną Górę, wspólne Msze św., wspólne spotkania przy herbacie. Wspólnota pomaga rozwiązywać wiele problemów, nawet tych materialnych, jeśli jest to możliwe. We wspólnocie młodzi przygotowują się do przyjęcia sakramentów.

Mija 20 lat, zmieniali się duszpasterze wspólnoty (Ks. Mariusz Sztaba, ks. Grzegorz Wierzba, ks. Rafał Jasiński, ks. Sylwester Rasztar, ks. Paweł Cielibała, ks. Konrad Żyzny…, obecnie ks. Mariusz Sztaba), program działania pozostał ten sam: wyciągnąć z domów jak najwięcej ludzi z niepełnosprawnością i otworzyć ich na świat i innych ludzi, nie pozostawiać rodzin osób niepełnosprawnych z ich problemami samych. Jest to możliwe dzięki zaangażowaniu ludzi działających we wspólnotach „Betel”, ludzi, którzy są w stanie ofiarować swój czas, obecność, umiejętności, zainteresowanie, dobre słowo, gest, uśmiech, troskę.

Janusz Zakrzeński, aktor, kiedyś w wywiadzie powiedział:

Bardzo łatwo jest dać pieniądze, natomiast otoczyć kogoś opieką jest szalenie trudno. Proszę zwrócić uwagę, żeby się kimś opiekować, żeby kogoś zrozumieć, żeby się komuś poświęcić, trzeba to robić z powołania i bezinteresownie. Trzeba mieć miłość do drugiego człowieka. („Prześwit”,1[3]1998)