Święto myśliwych i leśników

Doroczne święto myśliwych i leśników przypadające 3 listopada – dzień wspomnienia św. Huberta, zgromadziło w kościele sióstr Bernardynek w Wieluniu już po raz dwudziesty myśliwych, leśników, członków ich rodzin i wielu sympatyków łowiectwa. Po raz dwudziesty też prezbiterium kościoła i dwa ołtarze zamieniły się w jesienny las, szczególny kościół, w którym modlono się za wstawiennictwem św. Huberta o błogosławieństwo Boże dla wszystkich ludzi lasu i o spokój wieczny dla tych, którzy już na wiecznych łowach.

Fragment dekoracji przy ołtarzu prawym bocznym

Fragment dekoracji przy ołtarzu prawym bocznym

Fragment dekoracji przy ołtarzu lewym bocznym

Fragment dekoracji przy ołtarzu lewym bocznym

Rangę święta podniosła obecność przedstawicieli władz samorządowych. Na Eucharystię przybyli Paweł Okrasa – burmistrz Wielunia, Andrzej Stępień – starosta wieluński, Andrzej Chowis – radny sejmiku wojewódzkiego.

Ważną dla ludzi związanych z leśnictwem i łowiectwem była także obecność przedstawicieli Nadleśnictwa i władz Polskiego Związku Łowieckiego. Przybyli: Andrzej Pychyński – Nadleśniczy Nadleśnictwa Wieluń, Andrzej Majda, Jan Pychyński, Marian Zadworny – prezesi Okręgowej Rady Łowieckiej w Sieradzu.

Szczególną oprawę Mszy św. zapewniła obecność sygnalistów Koła Łowieckiego ”Daniel”, Sztandar Nadleśnictwa Wieluń, Sztandar Zarządu Okręgu Polskiego Związku Łowieckiego w Sieradzu i poczty sztandarowe kół łowieckich Daniel, Cyranka, Kania, Dzik, Przepiórka, Borsuk, Odyniec, Kormoran, Knieja, Bór, Tur, Sokół.

Sygnaliści Koła Łowieckiego "Daniel"

Sygnaliści Koła Łowieckiego „Daniel”

Poczty Sztandarowe

Poczty Sztandarowe

Eucharystię sprawowali ks. Jarosław Boral – kapelan myśliwych, ks. Andrzej Walaszczyk – kapelan sióstr Bernardynek, ks. prałat Zygmunt Wróbel.  Ks. Jarosław Boral polecał Bogu sprawy myśliwych i leśników, ks. Andrzej Walaszczyk polecał dusze polecane w wypominkach, ks. Zygmunt Wróbel modlił się w intencji  sobie wiadomej.

Przy ołtarzu ks. Jarosław Boral - kapelan kół łowieckich

Przy ołtarzu ks. Jarosław Boral – kapelan kół łowieckich

Dar ołtarza

Dar ołtarza

Komunii św. udziela ks. kapelan Jarosław Boral

Komunii św. udziela ks. kapelan Jarosław Boral

Błogosławieństwo na zakończenie Eucharystii

Błogosławieństwo na zakończenie Eucharystii

Homilię wygłosił ks. Jarosław Boral. Zwracając się do myśliwych mówił: kiedy wychodzisz do lasu na spotkanie zwierza, wejdź najpierw do kościoła i pokłoń się Bogu, bo tam gdzie idziesz, gdzie spotkasz piękną przyrodę, zbliżysz się do tajemnicy Boga jeszcze bardziej. Twoje spotkanie z Nim będzie pełniejsze. Doświadczysz tego, jeśli jesteś i będziesz autentycznym myśliwym. Tu przypomnienie kilku przykazań  z „dekalogu”  polskiego myśliwego spisanego w 1914 roku – nie będziesz polował w niedziele i święta, nie martw się niecelnymi strzałami, słuchaj wytrawnych myśliwych … Po homilii nastąpił akt zawierzenia myśliwych i leśników świętemu Hubertowi oraz złożenie daru ołtarza – upolowanych sarn, bażantów, dzikich kaczek.

Ważną częścią uroczystości było wręczenie odznaczeń zasłużonym dla Polskiego Związku Łowieckiego. Najwyższe odznaczenie ZŁOM otrzymał Czesław Wilmański z koła łowieckiego „Cyranka”. Pięciu myśliwych otrzymało Srebrne Medale Zasługi Łowieckiej, dwóch Brązowe Medale Zasługi Łowieckiej oraz jeden za zasługi dla Sieradzkiego Związku Łowieckiego.

Kolejny element to ślubowanie trzech nowych myśliwych i wbicie gwoździa w drzewce sztandaru koła „Daniel”.

Na zakończenie uroczystości Jan Pychyński – wiceprezes Rady Okręgowej PZŁ w Sieradzu podziękował wszystkim za obecność, siostrom za piękny śpiew i przygotowanie świątyni na myśliwskie święto. Szczególne słowa skierował do ks. Zygmunta Wróbla, byłego kapelana sióstr Bernardynek, który przez wiele lat współcelebrował Msze św. w intencji wieluńskich myśliwych. Wyrazem wdzięczności były kwiaty i kosz z upolowanym dzikim ptactwem.

Kwiaty i kosz upolowanych ptaków otrzymał od myśliwych ks. Zygmunt Wróbel

Kwiaty i kosz upolowanych ptaków otrzymał od myśliwych ks. Zygmunt Wróbel

Kościół opuszczają poczty sztandarowe

Kościół opuszczają poczty sztandarowe

W parafii Ożarów rodzi się nowa tradycja

Zasnuty opadającą mgłą cmentarz, żółty dywan liści, w górze zbłąkany ptasi klucz, zapalone znicze i pochylone nad mogiłami bliskich głowy. Niby tak samo jak zawsze, jednak inaczej. Wierni przygotowali się do jednego z najbardziej radosnych świąt, jakim jest Uroczystość Wszystkich Świętych, tych wspominanych przez Kościół i tych anonimowych, którzy przez swoje życie przeszli cicho, zwyczajnie…  Zakończyli prace remontowe przy głównym wejściu do kościoła,

Wejście z nowymi schodami i poręczami. Październik 2016

Wejście z nowymi schodami i poręczami. Październik 2016

Główne wejście do kościoła z nowymi schodami. Październik 2016

Główne wejście do kościoła z nowymi schodami. Październik 2016

uporządkowali mogiły bliskich, mogiłę żołnierzy września 1939, wykonali prace porządkowe na starym cmentarzu. Coś jednak mówiło, że w tym roku będzie inaczej. Czy to początek nowej tradycji? Na cmentarz przyszło wielu, bo wielu wierzy w zmartwychwstanie, życie wieczne i w świętych obcowanie, stąd kwiaty, znicze i cicha modlitwa „Światłość wiekuista niech im świeci” za tych, którzy nas poprzedzili do wieczności. Nostalgia i zaduma nad sensem życia i przemijania. Do refleksji zmusza odwiedzających cmentarz napis na bramie cmentarza: „Trzeba było odpocząć utrudzonym w biegu i my tu nie na zawsze, tylko na noclegu (1896).

Grób żołnierzy Września 1939

Grób żołnierzy Września 1939

Grób żołnierzy AK

Grób żołnierzy AK

Grób żołnierzy AK

Grób żołnierzy AK

Zmieniła się godzina procesji, wydłużyła się też jej trasa. Procesji towarzyszyła młodzieżowa orkiestra i tradycyjnie chór parafialny. Dzięki nagłośnieniu modlitwa za polecanych w wypominkach zmarłych, w każdej z pięciu stacji, była słyszana na całym cmentarzu. Wszyscy słyszeli nazwiska swoich bliskich. Wszyscy mogli modlić się za wszystkich. Po raz pierwszy w wypominkach pojawiły się też nazwiska ostatnich ewangelickich właścicieli Ożarowa spoczywających na miejscowym cmentarzu. Wszystko to za sprawą księdza proboszcza, który mówił, że wobec śmierci wszyscy są równi… Nowością była też Eucharystia pośród grobów, sprawowana na miejscowym cmentarzu po raz pierwszy. Stało się to możliwe dzięki zaangażowaniu wielu parafian, którzy pod krzyżem, w centrum cmentarza, przygotowali ołtarz polowy i nagłośnienie.  We Mszy św. uczestniczyło wielu wiernych, zatrzymywali się także ci, którzy na cmentarz wpadali przelotem, na krótko.

Procesja z wypominkami

Procesja z wypominkami

Ks. Sylwester Rasztar celebruje Mszę św.

Ks. Sylwester Rasztar celebruje Mszę św.

Uroczystej Eucharystii za zmarłych przewodniczy ks. Sylwester Rasztar

Uroczystej Eucharystii za zmarłych przewodniczy ks. Sylwester Rasztar

Dzięki nagłośnieniu, cmentarz stał się kościołem, wszyscy, niezależnie od miejsca, w którym stali, słyszeli słowa z „Apokalipsy św. Jana” o wielkiej rzeszy świętych, którzy już osiągnęli Niebieskie Jeruzalem i 8 błogosławieństw z Ewangelii św. Mateusza. Wszyscy wysłuchali też homilii ks. Sylwestra Rasztara. Wielu wyszło po tej Mszy św. przekonanych, że by stać się świętym, a świętym może być każdy, należy być człowiekiem błogosławieństw.

Kolejnym elementem nowej parafialnej tradycji są „Noce Nikodema”. W czasie jednej z nich, 4 listopada, zaprezentowano widowisko „Bal Wszystkich Świętych” przygotowane przez uczniów z klas II i III  Zespołu Szkoły i Przedszkola w Ożarowie, przy wsparciu kilku uczennic z klas starszych. Widowisko wystawili 28 października w szkole, później z inicjatywy ks. Sylwestra Rasztara, proboszcza parafii św. Marii Magdaleny w Ożarowie, zaprezentowali je w kościele parafialnym p.w. św. Marii Magdaleny. Scenariusz widowiska opracowały: Anna Salamon i Małgorzata Stanek, oprawę muzyczną przygotował Krzysztof Trzewik.  Kościół tego dnia (trwała oktawa Wszystkich Świętych) był po brzegi wypełniony wiernymi – byli mali i duzi, starsi i młodsi, całe rodziny, a oklaskom nie było końca. Mali artyści pytali:, „Dlaczego nie zorganizować balu z okazji Dnia Wszystkich Świętych, który jest równie radosny jak inne święta?”. W swoim przedstawieniu wspominali patronów, do których możemy się uciekać z różnymi intencjami, szukali też odpowiedzi na pytania: „Jak jest w niebie?” oraz „Jak być świętym?”. Starsi uczniowie recytowali wiersze: Teofila Lenartowicza „ W noc zaduszną” i ks. Jana Twardowskiego „Spieszmy się kochać ludzi”.

"Bal Wszystkich Świętych" w kościele Marii Magdaleny w Ożarowie (foto Anna Salamon)

„Bal Wszystkich Świętych” w kościele p.w. św. Marii Magdaleny w Ożarowie (foto Anna Salamon)

"Bal Wszystkich Świętych" (Foto Anna Salamon)

„Bal Wszystkich Świętych” (Foto Anna Salamon)

"Bal Wszystkich Świętych" w kościele p.w. św. Marii Magdaleny w Ożarowie (Foto Anna Salamon)

„Bal Wszystkich Świętych” w kościele p.w. św. Marii Magdaleny w Ożarowie (Foto Anna Salamon)

Podczas przedstawienia wierni podziwiali sztukę aktorską młodych artystów oraz talent wokalny wykonawców, którzy zaśpiewali m.in. „Anioł Stróż”, „Święty uśmiechnięty” i „Na drugi brzeg”. Przepiękna prezentacja multimedialna ukazująca postaci świętych uświetniła całe widowisko.

„Zrozumieć religijność Polaków. Konteksty etnograficzne”

W Muzeum Ziemi Wieluńskiej, 26 października 2016 odbyła się konferencja naukowa zatytułowana „Zrozumieć religijność Polaków. Konteksty etnograficzne”. Organizatorem konferencji były: Muzeum Wnętrz Dworskich w Ożarowie Oddział Muzeum Ziemi Wieluńskiej i Muzeum Ziemi Wieluńskiej, pomysłodawcą dr Jarosław Eichstaedt. Konferencja była podsumowaniem realizacji Projektu „Słowo i obrazowanie. Ludowy wizerunek Chrystusa” dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Do udziału w konferencji zaproszono naukowców z Instytutu Etnologii i Antropologii Kultury UJ, Wyższej Szkoły Sztuki i Projektowania w Łodzi oraz Fundacji „Po Staremu”. Wysłuchali jej uczniowie z katolickiego liceum i gimnazjum, księża Tomasz Schabowicz, Paweł Otręba, Prałat Marian Stochniałek, Piotr Kamiński, Maciej Oset, członkowie Uniwersytetu III Wieku, Klubu Historycznego im. gen. Stefana Roweckiego „Grota”, nauczyciele przybyli z uczniami.

Uczestnicy konferencji

Uczestnicy konferencji

Seminarium to wykłady i dyskusja. Wykładom przewodniczył dr Krzysztof Piątkowski. W pierwszej części wystąpili: dr Krzysztof Piątkowski (Wyższa Szkoła Sztuki i Projektowania w łodzi) – „Polska kultura Ludowa i religijna”, dr hab. Anna Niedźwiedź (Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej UJ) – „Konstruowanie i przeżywanie przestrzeni świętej. Przypadek krakowskich Łagiewnik”, dr hab. Monika Golonka – Czajkowska (Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej UJ) – „Miasto bez Boga? Proces sakralizacji przestrzeni miejskiej na przykładzie Nowej Huty”, dr Robert Dzięcielski (Fundacja „Po Staremu”) – „Minimax: mini wykład o MAXImilianie Kolbe świętym nie – znanym”. W przerwie konferencji uczestnicy zwiedzili wystawę Franciszka Kafla „Madonny polskie”, także wpisaną w zrealizowany projekt.

W części popołudniowej konferencji swoje prelekcje wygłosili: dr Stanisława Trebunia – Staszel (Instytut Etnologii i Antropologii Kultury UJ) – „To taka Podhalańska Gaździna – kult Matki Bożej Ludźmierskiej na Podhalu”, lic. Bartosz Arkuszewski (Instytut Etnologii i Antropologii Kultury UJ) – „Endo i egzogenna kultura religijna wybranej grupy zawodowej. Przykład kierowców”, mgr Tomasz Spychała (Muzeum Ziemi Wieluńskiej) – „Eksponować religijność”, dr Jarosław Eichstaedt (Muzeum Wnętrz Dworskich w Ożarowie) – „Słowo i obrazowanie”. Po dyskusji odbyła się prezentacja książki Jarosława Eichstaedta „Ludowy wizerunek Jezusa Chrystusa”, materialny znak zrealizowanego projektu.

Mówiąc o kontekstach etnograficznych (wprowadzenie do konferencji) dr Krzysztof Piątkowski zwrócił uwagę na odrębność kulturową polskiego ludu (chłopów), która stała się przedmiotem badań etnograficznych w XIX wieku. Kulturę tą cechowało przywiązanie do ziemi (miejsce), języka (komunikacja) i wiary (religia). Była to kultura zintegrowana. Dziś opisy chłopskiej kultury etnografia zredukowała do folkloru.  W eseju „Kres kultury chłopskiej” Wiesław Myśliwski, mówił prelegent, przestrzega przed myleniem kultury chłopskiej z kulturą ludową, którą może być wszystko, ponieważ pojęcie ludu nie jest określone. Zaznacza też, że nie ma równoważności między kulturą chłopską a ludową. Dziś, mówił dr Piątkowski, należy raczej mówić o kulturze plebejskiej, popularnej (kultura ludowa człowieka nowoczesnego) hybrydycznej, bezsensownej, nieopartej na wartościach, dopasowującej się do płynnej rzeczywistości zmieniającego się świata. Tylko człowiek rozumny będzie nadal w tym chaosie i pędzie próbował uładzić swój świat i będzie miał motywację do tworzenia kultury.

Odpowiedzi na pytania, co ludzie czynią z religią w swoim życiu i co religia wnosi w życie człowieka próbowała udzielić Anna Niedźwiedź. Używając pojęcia „religia przeżywana” omówiła tworzenie się i przeżywanie przestrzeni świętej, jaką od 1978 roku stają się krakowskie Łagiewniki. Odpowiedź przyniosło 200 przeprowadzonych rozmów z pielgrzymami w końcu sierpnia 2013 r. i początku września 2014 r., z których wynika jak ważne są tu krajobraz, odczucia duchowe (obecność św. siostry Faustyny, „udomowienie” papieża Jana Pawła II) stąd indywidualne pielgrzymowanie piesze mieszkańców Krakowa i okolic do Faustyny by kontemplować jej tajemnice i piesze „Pielgrzymki śladami Jana Pawła II robotnika”. Dziś przestrzeń Łagiewnik to przestrzeń ekumeniczna – Światowe Centrum Miłosierdzia z wieloma językami, Koronką do Miłosierdzia Bożego odmawianą o godzinie 15.00, równocześnie w Bazylice, Sanktuarium Jana Pawła II, gdzie znajduje się kaplica kapłańska z płytą z pierwszego grobu Jana Pawła II, traktowana, jako grób papieża i kościele sióstr (tu w kilku językach).

Prelegentka dr hab. Anna Niedźwiedź i przewodniczący konferencji dr Krzysztof Piątkowski

Prelegentka dr hab. Anna Niedźwiedź i przewodniczący konferencji dr Krzysztof Piątkowski

Mówiąc o Nowej Hucie, miejscu, które miało być miastem bez Boga, Monika Golonka- Czajkowska zwróciła uwagę na fakt, że religia dla mieszkańców tej dzielnicy Krakowa stała się wyznacznikiem tożsamości. Symboliczną stała się walka o krzyż w 1960 i budowa kościoła Matki Bożej Królowej Polski Arka Pana, kościoła potrzebnego ze względu na wielki napływ ludzi do kombinatu metalowego (rocznie ok. 12 tys.), dziś także Plac Centralny z Pomnikiem „Solidarności” z tablicami upamiętniającymi walkę o Krzyż w 1960 r., papieża Jana Pawła II, NSZZ „Solidarność” Hutników oraz protesty robotników w Gdańsku w roku 1970 i 1980.

Prelegentka dr hab. Monika Golonka - Czajkowska

Prelegentka dr hab. Monika Golonka – Czajkowska

O przeżywaniu i rozprzestrzenianiu się kultu św. Maksymiliana Kolbe w łódzkich Łagiewnikach mówił dr Robert Dzięcielski. Szczególną rolę w odkrywaniu świętego dziś, o którym właściwie wiemy tylko tyle, że cechowała go maryjność i jak zginął w Oświęcimiu, odegrały tegoroczne Światowe Dni Młodzieży i przygotowana dla nich w parafii franciszkańskiej wystawa poruszająca wiele wątków z życia świętego, przedstawianego z koroną białą i czerwoną, uświadamiająca polskim wiernym, wielkość tej postaci przez pryzmat działalności w latach 1918
( wyświęcony na księdza) – 1941 ( męczeńska śmierć w Oświęcimiu).

Prelegent dr Robert Dzięcielski i prowadzący konferencję dr Krzysztof Piątkowski

Prelegent dr Robert Dzięcielski i prowadzący konferencję dr Krzysztof Piątkowski

O innym kulcie, kulcie Matki Bożej Ludźmierskiej na Podhalu, takiej Podhalańskiej Gaździnie, podobnej do swego ludu (tak mówił o Niej Jan Paweł II), mówiła dr Stanisława Trebunia – Staszel. Wymieniła dwie osoby ważne dla Podhala, które ten kult rozwinęły, a mianowicie ks. prof. Józefa Tischnera i ks. Tadeusza Juchasa, działaczy Związku Podhalan.  Potwierdzeniem ważności Matki Bożej Ludźmierskiej dla Podhalan są utrwalone Jej językowe wyobrażenia: Królowa Podhala, Gaździna Podhala, Matulinka, Matusia, Ludźmiersko Matecka.

O kulcie Matki Bożej Ludźmierskiej mówi dr Stanisława Trebunia - Staszel

O kulcie Matki Bożej Ludźmierskiej mówi dr Stanisława Trebunia – Staszel

Mówiąc o religijności Polaków, lic. Bartosz Arkuszewski omówił wynik swych badań przeprowadzonych w specyficznej grupie zawodowej, jaką są kierowcy. Użył tu określeń religijność zewnętrzna i religijność wewnętrzna. Wielu kierowców wierzących (dotyczy to wszystkich wyznań), a także określających się, jako niewierzący, ma w swoich samochodach dewocjonalia, wielu w sytuacjach trudnych przyzywa imienia Boga, wielu po przeżytych wypadkach dostrzegało pomoc istoty wyższej i dziękowało za ocalone życie. Każdy swoją religijność wyznaje inaczej (np. modlitwa w czasie przejazdu obok kościołów). Czy kierowcom pomaga duszpasterstwo kierowców? W Polsce działają: duszpasterstwo dla katolickich kierowców przy Episkopacie Polski z ks. Marianem Midurą i Bractwo Cyryla i Metodego dla prawosławnych z ks. Damianem Grzybem. Są homilie dla kierowców, nauczanie o bezpieczeństwie na drodze i szanowaniu cudzego i swojego życia, pielgrzymki ogólnopolskie na Jasną Górę (kierowców jednak jest zbyt mało).

Wykład głosi lic. Bartosz Arkuszewski

Wykład głosi lic. Bartosz Arkuszewski

Seminarium zakończyło się wystąpieniem pracowników Muzeum Ziemi Wieluńskiej. Tomasz Spychała mówił o trudnościach z eksponowaniem religijności na wystawach muzealnych i o swoich doświadczeniach z organizacji takich wystaw (Kult Matki Bożej na Ziemi Wieluńskiej, Siedem wieków wieluńskiej fary, Wielunianie śladami Jana Pawła II), dr Jarosław Eichstaedt o ludowych wyobrażeniach Chrystusa rekonstruowanych wg toposu drogi, obecności i ponownej jedności. Tak o tym pisze we wstępie do książki „Ludowy wizerunek Jezusa Chrystusa”: „Forma drogi jest podstawowa formą dla wyrażenia wyobrażeń dotyczących Jezusa Chrystusa. Topos obecności wyraża stałą i konieczną obecność Jezusa Chrystusa pośród ludzi i ma swoje źródło w regule wzajemnych adaptacji tekstów ludowych i kościelnych. Topos ponownej jedności odwołuje się do przywoływania sytuacji rajskiej, gdzie cały świat jest w doskonałej harmonii i wspólnocie”.

O eksponowaniu religijności mówi mgr Tomasz Spychała

O eksponowaniu religijności mówi mgr Tomasz Spychała

O książce "Ludowy wizerunek Chrystusa" mówi autor dr Jarosław Eichstaedt

O książce „Ludowy wizerunek Chrystusa” mówi autor dr Jarosław Eichstaedt

W dyskusji podsumowującej colloquium padło stwierdzenie o różnorodności katolicyzmu w Polsce. Najważniejsze jego nurty to katolicyzm kulturowy i katolicyzm religijny. Ten pierwszy bardziej idący w kierunku folklorystycznym i ten drugi oparty na wartościach (uwaga dr hab. Anny Niedźwiedź o tym jak wygląda religijność polskiej emigracji w Londynie). Ważnym aspektem współczesnej polskiej religijności staje się oddziaływanie globalnego kultu Bożego Miłosierdzia, który być może w zmieniającym się świecie okaże się drogą do zbudowania opartej na wartościach ekumenicznej wspólnoty.

Prelegenci, organizatorzy konferencji i ks. Paweł Otręba

Wspólna fotografia na zakończenie konferencji

Mówią do nas milcząc

Członkowie Szynkielowskiego Stowarzyszenia Razem uroczyście zakończyli projekt pn.”Historia i tradycja na starej fotografii” realizowany w ramach Programu „Grant na lepszy start” współfinansowany ze środków Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich realizowanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, którego autorką była Małgorzata Kaźmierczak. W realizację projektu zaangażowane było całe grono osób.

Susan Sontag pisała, że „Siła fotografii tkwi w tym, że przenosi przeszłość w przyszłość.”  Wiele w tym prawdy – stare, osnute mgiełką tajemnicy zdjęcia, mają w sobie niepowtarzalny urok. Przykuwają uwagę, zatrzymują na sobie wzrok, aż proszą się o wspomnienia… Takich wspomnień było wiele podczas prelekcji pn. „Ludzie parafii na starych fotografiach” przedstawionej przez dr Bożenę Rabikowską. Kim byli ludzie na fotografiach sprzed lat? Są to bliscy już nieobecni, czyli tacy, których nie pamiętają dorośli, a dzieci i młodzież nigdy nie znała: wąsaci pradziadkowie i prababki w zaaranżowanych pozach, pyzaci dziadkowie – wtedy maluchy w krótkich spodenkach, uśmiechnięte babcie – małe dziewczynki z ogromnymi kokardami we włosach…

Podczas realizacji projektu udało się opracować Kronikę, zorganizować wystawy tematyczne związane z historią parafii, szkoły, rodzin. W czasie warsztatów artystycznych wykonano ramki na zdjęcia. Podczas rajdu rowerowego sfotografowano przydrożne kapliczki i krzyże, które potem opisano i pokazano na wystawie pn. „Szlakiem przydrożnych kapliczek”. Podziw budziły prace fotograficzne dzieci i młodzieży zgłoszone na konkurs pn. „Mój pierwszy album”..

Szynkielowianie dziś wiedzą, że  „Fotografie to kęsy czasu, które można wziąć do ręki” (Angela Carter) i że ich zadaniem jest pamięć o przeszłości, bo na niej buduje się teraźniejszość. Stare, pożółkłe fotografie są niemymi świadkami wielu wydarzeń, historii ludzi i całych rodzin. Stanowią nieocenione źródło wiedzy o przeszłości każdej „małej ojczyzny”.

   Fotografie wybrane, połączone z opisem historii osób i wydarzeń stały się podstawą albumu  „Mówią do nas milcząc. Ludzie parafii Szynkielów na starych fotografiach” z dopiskiem: Dedykujemy pamięci tych, którzy byli przed nami. Twórcy albumu. Szynkielów 2016.

Okładka albumu

Okładka albumu

Okładka tylna albumu

Okładka tylna albumu

Album wydany Nakładem Zespołu Redakcyjnego jest rezultatem pracy zbiorowej grupy osób związanych z parafią Szynkielów i Szynkielowskim Stowarzyszeniem „Razem”. W składzie tego zespołu byli: Bożena Rabikowska, Władysława Kasprzak, Monika Madeja, Piotr Pabisiak, Bartek Koła, Bartosz Fabrowski, a także byli i obecni mieszkańcy parafii Szynkielów, którzy udostępnili twórcom albumu zdjęcia swoich bliskich i pozwolili wykorzystać posiadane przez siebie fotografie na potrzeby prezentowanego opracowania.

W albumie ułożonym alfabetycznie wg nazwisk osób upamiętnionych i rozpoznanych na zdjęciach, w pierwszej kolejności zamieszczono fotografie sprzed końca II wojny światowej, fotografie najstarsze, by je uchronić przed usunięciem z rodzinnych zbiorów i zniszczeniem. W sumie na 60-ciu stronach formatu A – 4 zamieszczono 140 zdjęć z opisem osób i zdarzeń z nimi związanych.

W podziękowaniu Zespół Redakcyjny pisze: „Wszystkim, dzięki którym z kart tego albumu patrzeć będą na nas oczy – w przeważającej większości nieżyjących mieszkańców Bębnowa, Dymku i Szynkielowa i dzięki którym możliwe będzie zachowanie pamięci o naszych poprzednikach oraz historii i tradycji naszych wiosek – składamy tą drogą najserdeczniejsze podziękowania. Szczególne podziękowania kierujemy do ks. kanonika Jacka Frysia – obecnego proboszcza parafii Szynkielów, za stałe wspieranie naszych prac nad albumem ze starymi fotografiami.”

Twórcy albumu sądzą, że dzięki projektowi „Historia i tradycja na starej fotografii” i albumowi „Mówią do nas milcząc…” wielu spojrzy na stare fotografie z większym szacunkiem, bo jak pisze Wiesław Myśliwski  „My ludzie zależymy od pamięci jak las od drzew, a rzeka od brzegów (…). Powiem więcej, stworzeni jesteśmy przez pamięć.”

Kabaret Paranienormalni w Wieluniu

Jeden z najlepszych polskich kabaretów PARANIENORMALNI wystąpił 24 października 2016 w Wieluniu, dając znakomity koncert na rzecz ciężko chorej uczennicy klasy III Gimnazjum SPSK w Wieluniu. Artyści od wejścia na scenę zawładnęli publicznością, która wypełniła salę do ostatniego miejsca. Bilety na występ popularnego kabaretu rozeszły się w ciągu dwu dni. Podczas występu nie zabrakło skeczy z wieluńskimi akcentami. Sala co rusz wybuchała śmiechem i nagradzała komików gromkimi brawami.  Najgłośniejsze były oklaski, które na prośbę kabaretu wybrzmiały dla OSOBY, dla której zorganizowano pełen humoru wieczór.  Za ten niezwykły gest aktorom podziękowali organizatorzy: Marzena Kowalska – dyrektor Katolickiego Gimnazjum w Wieluniu oraz Magdalena Urbaniak z Fundacji „Dotknij Pomocy” wręczając im symboliczne pamiątki. Na koncercie pojawiła się także mama Żanety, która ze łzami w oczach i ogromnym wzruszeniem w głosie podziękowała kabaretowi PARANIENORMALNI, organizatorom oraz wszystkim zgromadzonym za to, że ona i jej córka nie pozostają same ze swoim dramatem i mają wokół siebie tylu życzliwych ludzi, na których zawsze mogą liczyć.

Widownia

Widownia

Jak tu się nie śmiać...

Jak tu się nie śmiać…

Paranienormalni na scenie

Paranienormalni na scenie

Jego występ wywoływał salwę śmiechu

Jego występ wywoływał salwę śmiechu

Na scenie aktorzy kabaretu Paranienormalni

Na scenie aktorzy kabaretu Paranienormalni

Na scenie aktorzy kabaretu Paranienormalni

Na scenie aktorzy kabaretu Paranienormalni

 

Organizatorzy: Katolickie Gimnazjum w Wieluniu oraz Fundacja ”Dotknij Pomocy” składają serdeczne podziękowania za pomoc i wsparcie przy organizacji koncertu PARANIENORMALNI:

– firmie WIELTON

– Radiu Ziemi Wieluńskiej

– Dziennikowi Łódzkiemu

– p. Rozmarynowskim z księgarni GLOBUS

– p. Honoracie Freus – Grzelak – radnej gminy Wieluń

– firmie ochroniarskiej LEDAR

– p. Jasińskim – ratownikom medycznym

– restauracji ZIELONA WERANDA

– Gimnazjum nr 1 w Wieluniu

– harcerzom z 5WWDH „Cichociemni”

– Miejskiej i Gminnej Bibliotece Publicznej w Wieluniu

  Dochód ze sprzedaży biletów został przeznaczony na leczenie 16-letniej Żanety, u której rok temu zdiagnozowano nowotwór mózgu. Dzięki charytatywnemu występowi Paranienormalnych uczennica Gimnazjum Katolickiego w Wieluniu ma szansę wyjechać do kliniki w Austrii. Tamtejsi lekarze zgodzili się podjąć dalszego leczenia i rehabilitacji nastolatki, która dzielnie walczy o odzyskanie sprawności utraconej w wyniku komplikacji pooperacyjnych. W organizacji przedsięwzięcia pomogła szkole wieluńska Fundacja „Dotknij Pomocy”, która od początku prowadzi zbiórkę funduszy na leczenie Żanety.