Żonkile pod pomnikiem tragedii wieluńskich Żydów w 77. rocznicę wybuchu powstania w warszawskim getcie

  1. rocznica powstania w getcie warszawskim

19 kwietnia 1943 roku w getcie warszawskim wybuchło powstanie, które trwało do 16 maja. W tym dniu, w wigilię święta Pesach, do getta wjechały niemieckie czołgi i wozy pancerne i weszło około 2 tysiące żołnierzy. Prawdopodobnie był piękny słoneczny dzień. W takim to dniu getto miało przestać istnieć.  Decyzję o jego likwidacji podjęli hitlerowcy w ramach realizowanego przez siebie planu zagłady europejskich Żydów. Zapowiedzią likwidacji getta była prowadzona już od 22 lipca 1942 roku akcja wysiedleńcza. Pierwszym komendantem powstania był Mordechaj Anielewicz, drugim i ostatnim Marek Edelman.

O bohaterskim zrywie przypomina Polakom od 8 lat akcja „Żonkile”, do której włącza się co roku także Grupa „Szlakiem Wieluńskich Żydów” działająca w II LO im. Janusza Korczaka w Wieluniu. W tym roku akcja ze względu na ograniczenia spowodowane epidemią, koronawirusa miała charakter wirtualny. Tak było 19 kwietnia.

20 kwietnia, po zniesieniu zakazu wchodzenia do parków, w Wieluniu, pod pomnikiem upamiętniającym tragedię wieluńskich Żydów (miejsce dawnej synagogi) pojawiły się żółte żonkile i biała róża, zapłonął także znicz pamięci. Bukiet żółtych żonkili położyli Burmistrz Wielunia Paweł Okrasa i Wiceburmistrz Joanna Skotnicka-Fiuk oraz Agnieszka Mysakowska, nauczycielka II LO im. Janusza Korczaka, opiekunka Grupy „Szlakiem Wieluńskich Żydów”.  Żonkile i róża to symbole powstania.

Na zakończenie słowa Aleksandra Edelmana wypowiedziane w 77. rocznicę wybuchu powstania:

Chciałbym żeby człowiek zrozumiał, że należy troszczyć się o drugiego. Wtedy w getcie, w Polsce, w Europie, tak mało było tych, którzy ratowali Żydów. Może, kiedy pandemia minie, człowiek stanie się choć trochę lepszy. Bo zrozumie, co to znaczy absolutne zagrożenie życia.