25 maja o godz. 21:30, w 72. rocznicę zamordowania rotmistrza Witolda Pileckiego, w jedenastu miastach Polski przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej zapalili znicze upamiętniające jego bohaterską śmierć. Wśród tych jedenastu miast znalazł się także Wieluń.
W tym szczególnym momencie, w Wieluniu, przy jego popiersiu znajdującym się w parku imienia rotmistrza Pileckiego, tuż obok Muzeum Ziemi Wieluńskiej, zjawił się dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Łodzi Dariusz Rogut by oddać hołd bohaterowi .
Podczas uroczystości składania kwiatów i zapalenia zniczy pamięci, dyrektorowi IPN towarzyszyli przedstawiciele samorządu: Wicestarosta Wieluński Krzysztof Dziuba, Burmistrz Wielunia Paweł Okrasa oraz dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej wraz z małżonką.
Rotmistrz Witold Pilecki (ur.1901) nie był żołnierzem zawodowym, jednak całe swoje dorosłe życie służył Ojczyźnie „z bronią w ręku”. W dorosłość w 1919 r. jako harcerz wkraczał wstępując na ochotnika do oddziałów samoobrony Wilna. Służąc w 211. Ochotniczym Pułku Ułanów Nadniemeńskich brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Uczestniczył m.in. w bitwie warszawskiej i w wyprawie Żeligowskiego na Wilno. W wojnie obronnej 1939 r. był dowódcą plutonu w kawalerii dywizyjnej 19 Dywizji Piechoty Armii Prusy. Po klęsce wrześniowej, współtworzył Tajną Armię Polską (TAP) i zaangażował się w konspirację. Pilecki zasłynął jako ochotnik do Auschwitz. Do obozu dostał się dobrowolnie. Jego celem było zorganizowanie na jego terenie siatki konspiracyjnej i rozeznanie faktycznych celów jego funkcjonowania. Był więźniem obozu przez 2 lata i siedem miesięcy. Po tym okresie wraz z dwójką innych więźniów uciekł. Jako dowódca jednej z kompanii Zgrupowania AK Chrobry II uczestniczył w Powstaniu Warszawskim. Po klęsce powstania dostał się do niemieckiej niewoli, z której po wyswobodzeniu trafił do II Korpusu gen. W. Andersa. Na początku grudnia 1945 r., wrócił do Polski z zadaniem zorganizowania siatki wywiadowczej. Władze komunistyczne aresztowały go 8 maja 1947 r. Śledztwo, któremu towarzyszyły brutalne tortury, zakończono 10 grudnia 1947 r. Proces przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie trwał od 3 do 15 marca 1948 r. Wyrok śmierci, poprzez strzał w tył głowy w mokotowskim więzieniu, wykonano 25 maja 1948 r. Do dzisiejszego dnia nie odnaleziono jego grobu
Życie rotmistrza Witolda Pileckiego jest najpiękniejszym przykładem heroizmu i poświęcenia, służby Bogu i Ojczyźnie.
Zdjęcia: Ewa Misiak – Kocham Wieluń