XIX Spotkania Folklorystyczne Polski Centralnej „Od Kujawiaka do Oberka. Autentyzm i inspiracje”

20 września w Sieradzkim Parku Etnograficznym odbyły się XIX Spotkania Folklorystyczne Polski Centralnej „Od Kujawiaka do Oberka. Autentyzm i inspiracje”.  Wystąpiło w nich około 120 artystów, w tym 10 kapel autentycznych, 6 kapel opracowanych, 7 solistów-instrumentalistów, 3 zespoły taneczne, 5 par tanecznych oraz 3 zespoły inspirowane folklorem.  Artyści, wśród których byli także wielunianie, rywalizowali w sześciu kategoriach konkursowych. Wielunianie wystąpili w kategorii kapel opracowanych i w kategorii zespołów inspirowanych folklorem. Ziemię wieluńską reprezentował także zespół taneczny z Popowic.

Występy oceniało jury w składzie: etnomuzykolog z Łódzkiego Domu Kultury dr Ewa Sławińska-Dahlig, etnograf współpracujący z Łódzkim Domem Kultury Małgorzata Dziurowicz-Kaszuba i instruktor tańca Teresa Dębska.

W kategorii kapel opracowanych Jury  przyznało  trzy równorzędne I Nagrody w wysokości 600 złotych. Jedną z nich zdobyła Wieluńska Kapela Ludowa . Natomiast w kategorii zespołów inspirowanych folklorem II Nagrodę w wysokości 800 złotych zdobyła Wieluńska Kapela Folkowa. Zespół taneczny z Popowic wytańczył jedną z dwóch równorzędnych nagród wartości 1200 złotych.

Jury XIX Spotkań Folklorystycznych Polski Centralnej wyraziło zadowolenie z udziału dużej liczby uczestników, zwłaszcza kapel autentycznych, reprezentujących regionalne tradycje muzyczne oraz z udziału młodych muzyków, ponadto z faktu, że wśród stałych uczestników są laureaci ogólnopolskich festiwali i laureaci Nagrody im. Oskara Kolberga, innymi słowy, najwybitniejsi przedstawiciele folkloru tradycyjnego w Polsce.

 Spotkania  sieradzkie to jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych dla instrumentalistów tradycyjnych, zespołów i tancerzy zamieszkałych w województwie łódzkim. Należy więc czynić wszystko by  odbyły się także w przyszłym roku, stąd ukłon do organizatorów i fundatorów nagród.

      

Źródło: Ewa Misiak – Kocham Wieluń

Fot.  Muzeum Okręgowe w Sieradzu

 

Przedszkolaki z Niepublicznego Przedszkola „Zielony Listek” odwiedziły bibliotekę w Dąbrowie

21.09.2020 r. Filię Biblioteczną w Dąbrowie odwiedziła grupa przedszkolaków z Niepublicznego Przedszkola „Zielony Listek” w Dąbrowie.  Dzieci wysłuchały trzech wybranych bajeczek z książeczki ”Najciekawsze bajki przedszkolaka” i dowiedziały się na czym polega praca bibliotekarza , jak dbać o książki i jak zostać czytelnikiem.

          

Filia Biblioteczna w Dąbrowie

80. rocznica zbrodni katyńskiej w Wieluniu

20 września, w Wieluniu odbyły się obchody 80. rocznicy zbrodni katyńskiej. Bohaterem uroczystości był kpt. Stanisław Mikulski (1890-1940), komisarz Straży Granicznej w Inspektoracie nr 13 w Wieluniu, zamordowany w Katyniu w kwietniu 1940 roku, jeden z liczby 2700 osób zidentyfikowanych przez Niemców wiosną 1943 roku spośród ekshumowanych 4400 ofiar, wpisany do niemieckiego raportu dziennego z dnia 6 lipca 1943 roku, jako kapitan rezerwy piechoty WP, podkomisarz SG Wieluń – ofiara zbrodni sowieckiej pod numerem 04130 na liście ekshumowanych.

Wieluńskie obchody 80. rocznicy zbrodni katyńskiej rozpoczęła Msza Święta w kościele p.w. św. Józefa Oblubieńca NMP, sprawowana w intencji kapitana i innych zamordowanych w czasie II wojny światowej strażników granicznych oraz wszystkich tych, których zamordowano w Katyniu.

Eucharystię celebrowali księża: Andrzej Walaszczyk, Radosław Rychlik i Adam Sołtysiak. Homilię wygłosił ks. Adam Sołtysiak, proboszcz parafii św. Józefa. Motywem przewodnim homilii były słowa zaczerpnięte z proroka Izajasza: „Czyż Matka może zapomnieć o swoim dziecku? z transpozycją na słowa: – czyż Polacy mogą zapomnieć o Katyniu, synonimie kainowej zbrodni? Ksiądz Adam Sołtysiak homilię rozpoczął słowami wiersza Jana Górca – Rosińskiego „Katyń”: „ W czyje sumienie/ Wpisano te groby/ Czyje usta /Zakneblowano milczeniem/ Czyją pamięć/ Zalano wapnem/ mordercy w słońcu niewinni/ nam zostało tylko epitafium” a zakończył cytatem z wiersza „Katyń” Mariana Hemara:

Tej nocy zgładzono Wolność
W katyńskim lesie…
Zdradzieckim strzałem w czaszkę
Pokwitowano Wrzesień. (…)

Tej nocy zgładzono Prawdę
W katyńskim lesie,
Bo nawet wiatr, choć był świadkiem,
Po świecie jej nie rozniesie… (…)

I tylko p a m i ę ć została
Po tej katyńskiej nocy…
Pamięć n i e d a ł a się zgładzić,
Nie chciała ulec przemocy

I woła o sprawiedliwość
I prawdę po świecie niesie –
Prawdę o jeńców tysiącach
Zgładzonych w katyńskim lesie.

Pamięć o Katyniu nie dała się zgładzić… Pielęgnowały ją przez lata rodziny zamordowanych oficerów w kraju i na obczyźnie oraz komunistyczni opozycjoniści. Pamiętamy również my, dlatego  dziś tu jesteśmy i modlimy się za tych, których zamordowano zdradzieckim strzałem w tył głowy w r. 1940 –  w Katyniu, Ostaszkowie,  Miednoje, Charkowie, Twerze, powiedział ks. Adam Sołtysiak.

Po Eucharystii poczty sztandarowe i wszyscy jej uczestnicy udali się na plac Jagielloński, gdzie odbyła się dalsza część uroczystości. Rozpoczęła się ona wciągnięciem flagi państwowej na maszt i odśpiewaniem hymnu państwowego. Tu, w obecności wnuka zamordowanego w Katyniu Stanisława Mikulskiego i jego małżonki (przyjechali spod granicy z obwodem kaliningradzkim), po kilku okolicznościowych przemówieniach, został posadzony „Dąb Pamięci” i odsłonięty głaz z tablicą memoratywną powstałą w ramach ogólnopolskiego projektu „Katyń – ocalić od zapomnienia”, upamiętniającą zamordowanego w Katyniu komisarza SG Stanisława Mikulskiego. Głaz, dzień wcześniej wkopali przedstawiciele Stowarzyszenia Historycznego „Bataliony Obrony Narodowej”, Powiatowej Rady Działalności Pożytku Publicznego oraz Urzędu Miejskiego.

Wartę honorową przy głazie pełnili żołnierze z 15. Sieradzkiej Brygady Wsparcia Dowodzenia, Nadwiślański Oddział Straży Granicznej oraz Stowarzyszenie Historyczne „Bataliony Obrony Narodowej”, Ceremoniał wojskowy prowadził major Bogumił Tobiasz z 15. Sieradzkiej Brygady Wsparcia Dowodzenia.

Podczas uroczystości odczytano Apel Pamięci, żołnierze oddali salwę honorową a pod głazem złożono biało- czerwone wiązanki kwiatów. Jako pierwsi złożyli kwiaty członkowie rodziny kapitana, kolejno kombatanci, przedstawiciele władz samorządowych, przedstawiciele Stowarzyszenia Weteranów Polskich Formacji  Granicznych, Policjanci, leśnicy, strażacy, harcerze, przedstawiciele Stowarzyszenia Historycznego ”Bataliony Obrony Narodowej”.

Elementem towarzyszącym uroczystości była dystrybucja bezpłatnej publikacji Instytutu Pamięci Narodowej autorstwa dra Ksawerego Jasiaka pt. „Ofiara Zbrodni Katyńskiej. Kpt. Stanisław Mikulski ps. Schwarzberg komisarz Straży Granicznej (1890-1940)”.

Na uroczystości wieluńskie zaprosił Dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu, Naczelnik Delegatury IPN w Opolu oraz Burmistrz Wielunia Paweł Okrasa. Partnerami uroczystości były: Stowarzyszenie Weteranów Polskich Formacji Granicznych, Nadwiślański Oddział Straży Granicznej, 15. Sieradzka Brygada wsparcia Dowodzenia, Lasy Państwowe – Nadleśnictwo Wieluń, Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Łodzi, Stowarzyszenie Historyczne „Bataliony Obrony Narodowej”.

 

„Literacka Podróż”. Projekt realizowany w MiGBP w Wieluniu

Miejska i Gminna Biblioteka Publiczna w Wieluniu otrzymała dotację ze środków Fundacji PZU na realizację projektu „Literacka Podróż”. W dniach 12-21 października 2020 r. będzie realizować cykl spotkań i warsztatów literacko-podróżniczych. Zabierze uczestników projektu na wyprawę w różne zakątki świata. Wśród zaproszonych gości znajdą się graficy, ilustratorzy, publicyści, pisarze, podróżnicy. Zajęcia dla dzieci i młodzieży odbędą się w szkołach na terenie Gminy Wieluń oraz w Filiach Bibliotecznych w Dąbrowie, Masłowicach, Rudzie i Turowie. 15 października nadarzy się niepowtarzalna okazja udziału w spotkaniu autorskim ze znanym podróżnikiem i dziennikarzem Jarosławem Kretem. Wydarzenie odbędzie się w Czytelni Miejskiej i Gminnej Biblioteki Publicznej w Wieluniu.

                   

Granicami Polski – niedokończona podróż

18 września w Muzeum Ziemi Wieluńskiej odbyło się spotkanie ze Zbigniewem Stępniem, podróżnikiem i fotografem, który w dniach 19 maja do 30 sierpnia, wędrując granicami Polski, pokonał 2250 kilometrów.   Spotkanie zakończyło tegoroczną edycję Europejskich Dni Dziedzictwa przebiegającą pod hasłem „Moja droga”.  Spotkanie poprowadziła Magdalena Kopańska, pracownik Muzeum Ziemi Wieluńskiej i dziennikarka.

Piesza wędrówka granicami Polski to druga piesza wyprawa pana Zbigniewa. Pierwsza, w 2017 roku, była wędrówką dookoła Polski i zapewne zostawiła pewien niedosyt, stąd ta druga, właśnie granicami Polski.  Pierwszą wyprawę pan Zbigniew zakończył tak jak planował, drugą z powodów zdrowotnych musiał przerwać i tym samym nie wykonał ambitnego planu wycieczki. Trudną decyzję o powrocie podjął w miejscowości Milik, kiedy noga zaczynała dokuczać coraz bardziej, a odcinek drogi pokonanej w ciągu tygodnia nie przekroczył 20 kilometrów. Do domu powrócił pociągiem, do którego wsiadł na dworcu w Sieniawie. Ze stacji w Pajęcznie zabrał go znajomy.  Czy pasują do pana Zbyszka słowa Joachima du Bellay z Sonetu XXXI – cykl „Żale” (tłum. W. Kościelski, T.1. Antologia poezji francuskiej (Warszawa, 2001)?

„Szczęśliwy, kto jak Ulisses zwiedził piękne kraje

Lub jak ten, co za złotym runem zganiał wody,

Aby potem, doświadczeń pełen i pogody,

Wrócić w dom ojców, dawne znowu czcząc zwyczaje (…)

Druga podróż podbudowana doświadczeniami z pierwszej była nieco inna.  Była bardziej swobodna a swoboda w pieszej wędrówce to wyjątkowy przywilej dla piechura. Przywilej zapewnił namiot, który w sytuacjach ekstremalnych zapewniał nocleg i tym samym regulował długość odcinków drogi pokonywanej każdego dnia.  Pod namiotem spędził 70 ze 102 nocy, które przyszło mu przeżyć podczas wędrówki.

Podróż pana Zbyszka nie była tylko zwykłym wędrowaniem, przenoszeniem się z jednego miejsca w drugie. Była czymś więcej. Mówił o tym w czasie spotkania, malując przed słuchaczami m.in.: sceny otwarcia granicy polsko – niemieckiej po obostrzeniach spowodowanych pandemią koronawirusa, spotkań z ludźmi z Mazur i Podlasia.

Podróż pozwoliła znów poszerzyć horyzonty i obalić mylne stereotypy o ludziach z tzw. wschodniej ściany Polski.  Dziwiło, mówił, że tu tak naprawdę nikt nie mówi o polityce, ludzie się spotykają i rozmawiają ze sobą, są życzliwi, ich czas płynie wolniej… Zresztą, mówił, wielokulturowe Podlasie tak naprawdę jest wyludnione. Na 40 domów w miejscowości, którą mijałem, może cztery są zamieszkałe. Młodzi wyjechali szukać chleba gdzie indziej, dodał

Obydwie podróże pana Zbyszka to nie tylko szkoła przetrwania, ale przede wszystkim poszukiwanie czegoś dobrego, poszukiwanie wiedzy i uczenie się być bardziej ludzkim.

Po podróży zostały panu Zbyszkowi fotografie z poznanymi w czasie wędrówki ludźmi, zdjęcia mijanych zabytków i ciekawych miejsc i na pewno wielki bagaż wspomnień inspirujących do kolejnej wyprawy.

Tu słowa Szekspira:

Strudzony drogą, wierzę, że odnowię

Siły, gdyż łoże do spoczynku wzywa

Lecz rozpoczyna się podróż w mej głowie,

Pracuje umysł, gdy ciało spoczywa.

Myśl w okolice uchodzi dalekie (…)