W przededniu 50. rocznicy koronacji Obrazu Matki Bożej Pocieszenia i zbliżającej się beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego parafia kolegiacka w Wieluniu – Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia – przeżyła 29 sierpnia doroczny odpust parafialny. Uroczysta Suma odpustowa (msza święta koncelebrowana) i rozpoczynające się misje parafialne to swoiste preludium do uroczystości jubileuszowych, które parafia i region wieluński będą świętować 5 września.
Sumę odpustową odprawił ks. abp Wacław Depo. Przybyli na nią: przedstawiciele władz samorządowych wszystkich szczebli, siostry Antoninki i Bernardynki, członkowie wieluńskiej Kapituły Kolegiackiej, księża seniorzy, czciciele Matki Bożej Pocieszenia, chór kolegiacki z Dariuszem Kamińskim i organistką Anetą Niesłoną, schola liturgiczna Collegiata Cantans, asysta procesyjna. Przybył też o. Konkordiusz od wieluńskich Franciszkanów i o. Nikodem Kilnar, paulin z Jasnej Góry z Częstochowy. Wszystkich przybyłych przywitał ks. kanonik Jacek Zieliński, kustosz Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia.
W homilii nawiązującej do fragmentu Ewangelii wg św. Marka i do uroczystości rocznicowych z dnia 1 września ks. abp Wacław Depo mówił o człowieku, jako istocie dwuwymiarowej, istocie zewnętrznej, kierującej się w życiu tylko zapisanym prawem i wiernością tradycji (ewangeliczni faryzeusze) i istocie wewnętrznej, kierującej się sercem czystym, mądrym i pełnym miłości, co zawsze jest ważniejsze. Człowiek, mówił, tylko wtedy będzie pełnowymiarowym człowiekiem, jeżeli te dwie jego istoty będą ze sobą w zgodzie. Człowiek żyjący w zgodzie z samym sobą i Bogiem nie sprowadzi na siebie i na świat chaosu, być może i zagłady. W jego sercu nie zrodzą się złe myśli, bo tylko w sercu pustym, w sercu bez Boga, w sercu bez miłości, rodzą się złe myśli, pycha, wojny …
Człowiek, który pamięta, że wszelkie dobro pochodzi od Boga nie straci swojej religijności w chwilach kryzysu i nadal będzie żył słowem Bożym i będzie je wcielał w czyn. Nie będzie tylko słuchaczem.
Kontynuując, mówił: jesteśmy w przededniu 50. rocznicy koronacji Obrazu Matki Bożej Pocieszenia i beatyfikacji „maryjnego” Prymasa, w miejscu wydarzenia, którego animatorami byli święty dziś Jan Paweł II i niebawem błogosławiony kardynał Stefan Wyszyński, dwóch wielkich Polaków, którzy wszystko postawili na Maryję, i którzy wiedzieli, że nie wolno Polakom być nie – maryjnymi, bo jak mówił ks. Prymas, Matka Boża jest z nami od chwili, gdy Polska przyjęła chrzest, przyjęliśmy Ją razem z Jej Synem, Ona też wyjdzie po nas na próg w domu Ojca.
Dziś, w tym samym miejscu, wołamy słowami z napisu na wieluńskim obrazie i tymi samymi słowami wypowiedzianymi przez ks. kardynała Wyszyńskiego w dniu koronacji: „Okaż się nam Matką”.
Maryja jest Nią w każdy czas, w chwilach radości i w chwilach trudnych, nigdy bez pociechy nie zostawia swoich dzieci, ale ciągle przypomina: bądźcie zawsze blisko mojego Syna.
Przed procesją ks. abp, przez swoje ręce, udzielił wszystkim uczestnikom Sumy odpustowej, także tym uczestniczącym przez radio Fiat, papieskiego błogosławieństwa połączonego z odpustem zupełnym, na które Ojciec święty Franciszek wyraził zgodę specjalnym dekretem w styczniu br.
Sumę odpustową zakończyły: wspólnie odmówiona litania do Matki Bożej Pocieszenia, procesja z Najświętszym Sakramentem, uroczyste „Ciebie Boga wysławiamy” i błogosławieństwo odpustowe.
Szczególnym momentem kończącym uroczystość odpustową była modlitwa ks. abpa w kaplicy Matki Bożej Pocieszenia i refleksja przy fotogramach umieszczonych na wystawie plenerowej upamiętniającej wydarzenia z dnia 5 września 1971 roku.