Wernisaż On – Line wystawy malarskiej Krzysztofa Goclika „ Mam wrażenie III”

16 kwietnia na fanpaga’u i profilu facebookowym Powiatowej Biblioteki Publicznej w Wieluniu odbył się wernisaż wystawy malarskiej  Krzysztofa Goclika „Mam wrażenie III”. Rozmowę z Autorem w Galerii przeprowadziła Magdalena Fijałkowska – Nowak. Wystawa w zamierzeniu Autora miała się odbyć w  roku 2020 i miała być podsumowaniem 30 – letniej pracy twórczej. Obostrzenia z powodu pandemii przesunęły ją do roku 2021, kiedy artysta  rozpoczął 31. rok swojej pracy. I tu znów kolejne ograniczenia związane z pandemią. Otwarcie wystawy On – Line poprzedziło spotkanie artysty z  mediami w Galerii biblioteki w dniu 14 kwietnia. Obecny był tylko Autor i media.

Krzysztof Goclik mieszka i maluje w Bieńcu, gm. Pątnów.  Tu od 31 lat poświęca czas rodzinie i malarstwu, najważniejszej w swoim życiu pasji.  Swoje pierwsze kroki w  dziedzinie malarstwa rozpoczynał, jako samouk. Tak o tym mówił:- Pierwsze moje prace to zadania domowe przygotowywane na lekcje. Zauroczenie malarstwem przychodziło stopniowo. Rodziło się na wystawach połączonych z muzyką, w kościołach, gdzie w jednym miejscu wisiało tak wiele pięknych obrazów, no i ta muzyka… zapragnąłem takiego klimatu we własnym domu.

W roku 2000 trafił do Wieluńskiego Domu Kultury pod fachową opiekę uznanej malarki, pani Aliny Sibery. Tu zaczął poznawać tajniki malowania. Tu też tak naprawdę zaczęła się jego działalność artystyczna.

Kolejne techniki i tajemnice malarstwa poznawał na plenerach malarskich zatytułowanych „Pejzaż Malowany Ziemi Łódzkiej” organizowanych przez Miejski Ośrodek Kultury w Konstantynowie Łódzkim. Plenery dla artysty jak zaznaczył, to 10 wspaniałych lat życia i obcowania z malarstwem..

Krzysztof Goclik jest malarzem nadwarciańskich pejzaży i malarstwa sakralnego, którego duża część zdobi wnętrza kościoła p.w. św. Kingi w Krzeczowie. Jego obrazy można tez znaleźć w kościele w Pątnowie, ostatni zatytułowany „Święta Faustyna” w kaplicy w Bieńcu. Na wystawie widzimy też obraz przedstawiający fragment ołtarza z kościoła o. Franciszkanów z Wielunia. W jego twórczości pojawiają się też portrety i kopie uznanych mistrzów. Przedstawiane w obrazach pejzaże to głównie okolice Bieńca i Załęczański Park Krajobrazowy

.O swojej twórczości tak mówił:

– Życie składa się z wrażeń, pod ich wpływem jesteśmy cały czas. Wszystkie wrażenia, których doświadczam, chciałbym zatrzymać w obrazach. Utrwalić chciałbym każdy wschód i zachód słońca nad Wartą. Może nie maluję tak jak wielcy uznani artyści, których chciałbym naśladować (moi ulubieni tworzyli na przełomie XIX i XX wieku), ale przecież na płótno przenoszę swoje wrażenia i swoje zachwyty.  Idę swoją drogą. Swoje wrażenia utrwalam pastelem, farbą akrylową, ołówkiem, farbą olejną. Technika, dodał, zmienia się z czasem. Dla mnie ważny jest efekt końcowy.  30 lat pracy i obcowania z artystami na plenerach zmieniły mnie.  Dziś maluję inaczej.

Wpływ na to, co teraz maluję miała i ma ciągle trwająca pandemia. W moich obrazach pojawił się niepokój i troska o najbliższych. Stąd na obrazach z pejzażami często pojawia się moja żona i dorastające dzieci, moja radość.  Moje kolory są stonowane. Nie mam odwagi bawić się żywymi, mocnymi kolorami.

Tak naprawdę nie muszę nigdzie wyjeżdżać, by znaleźć temat do nowego obrazu.  Piękne pejzaże mam tuż za oknem własnego domu. Każdego dnia inaczej postrzegam nadwarciańskie krajobrazy, bo inaczej szumią drzewa, inaczej słońce rozświetla trawy, rzekę, inaczej wieje wiatr. Jeżeli jednak gdzieś jadę, robię zdjęcia, które później w moim zaciszu przetwarzam w obrazy.

                       

                       

                      

                       

                       

                       

 

Obrazy Krzysztofa Goclika były eksponowane w wystawach indywidualnych w Wieluniu i zbiorowych w Łodzi.

Wystawę „Mam wrażenie III” można oglądać od 19 kwietnia (poniedziałek) przy zachowaniu ścisłego reżimu sanitarnego.