W ramach wydarzenia Akcje! Wakacje! Wieluński Dom Kultury zaprosił mieszkańców na koncert Kuby Blokesza.
Koncert, w dniu w 17 lipca, wzorem poprzednich przygotowano na dużej scenie przy głównej siedzibie WDK w Wieluniu. W parku im. Żwirki i Wigury w Wieluniu zebrała się spora grupa fanów dobrej muzyki i artysty.
Kuba Blokesz pochodzący z Pszowa pierwsze kroki na scenie stawiał już jako uczeń szkoły podstawowej. Artysta w wieku czternastu lat wystartował także w Ogólnopolskim Konkursie Recytatorskim. Trzy lata później osiągnął swój pierwszy sukces podczas konkursu „Jastrzębskie śpiewanie” otrzymując wyróżnienie.
Rzeczywisty debiut Kuby Blokesza nastąpił w 2007 roku w Kino-teatrze Elektrycznym w Skoczowie. To tam z okazji 26. rocznicy wybuchu stanu wojennego wystąpił ze swoim recitalem. Artysta był laureatem wielu prestiżowych festiwali piosenki, m. in. w 2009 roku: 45. Studenckiego Festiwalu Piosenki i XIII Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Artystycznej gdzie zdobył Grand Prix.
Kuba Blokesz był też laureatem XXXVII Ogólnopolskich Spotkań Zamkowych „Śpiewajmy Poezję” i VII Festiwalu Piosenki Poetyckiej im. Jacka Kaczmarskiego „Nadzieja” w 2010 roku oraz w 2014 r. VII Festiwalu Twórczości „Korowód” i XVII Festiwalu „Pamiętajmy o Osieckiej”. W swojej karierze współpracował m.in. z Andrzejem Poniedzielskim, Elżbietą Adamiak, Romanem Kołakowskim, Piotrem Machalicą czy Marcinem Pospieszalskim.
Kuba Blokesz, któremu nieodmiennie towarzyszy gitara, podczas swoich koncertów lubi przypomnieć ponadczasowe pieśni mistrzów, m.in. polskiego poety, prozaika, kompozytora i piosenkarza, twórcy tekstów piosenek Jacka Kaczmarskiego, a także czeskiego barda, kompozytora i poety Jaromira Nohavicy oraz polskiego barda, poety i kompozytora Jacka Kleyffa.
Kuba Blokesz również podczas wieluńskiego koncertu siłą swojego nietuzinkowego głosu porwał słuchaczy w niezwykły świat poezji i muzyki. Artysta śpiewając piosenki napisane przez siebie, tłumaczenia i piosenki innych autorów, dźwiękiem gitary i głosu, oczarował wieluńską publiczność, która co chwilę nagradzała go gromkimi brawami.
Ewa Misiak – Kocham Wieluń