Uroczystość odpustowa ku czci św. Barbary w 2020 roku odbyła się w czasie reżimu sanitarnego spowodowanego pandemią koronawirusa. Wielu parafian uczciło swoją Patronkę na Mszy św. o godzinie 9.00, wielu w czasie Sumy odpustowej, którą odprawił ks. Krzysztof Białowąs, postulator rzymski z Kongregacji ds. Świętych. On też wygłosił okolicznościowe kazanie.
W kazaniu skierowanym do uczestników Sumy odpustowej kaznodzieja przybliżył postać świętej Barbary, dziewicy i męczennicy za wiarę w roku 254, świętej czczonej w Polsce już od XI wieku. Przypomniał jej wielkie oddanie wierze chrześcijańskiej oraz męczeńską śmierć, którą poniosła z rąk własnego ojca. Święta Barbara, kontynuował, to nie tylko, jak się powszechnie uznaje, patronka górników. Jest ona jedną z najbardziej popularnych świętych, zaliczaną w Kościele do grona tzw. Czternastu Świętych Wspomożycieli. Przeszła trudną drogę do osiągnięcia świętości. W jej osobie widzimy obraz kobiety, poganki, która zdecydowała się zmienić swoje dotychczasowe życie poprzez przyjęcie chrześcijaństwa i która w obronie swego wyboru nie zawahała się oddać życia.
Święta Barbara jest patronką dobrej śmierci i ludzi nawracających się. Czczą ją ludzie wielu niebezpiecznych zawodów, szczególnie górnicy, flisacy, marynarze, rybacy. Dziś Jej wstawiennictwa powinni wzywać także ci, których zniewala współczesny świat i wciąga w coraz to groźniejsze sidła, z których nieraz nie ma odwrotu. Szczególnie niebezpieczny jest ten świat dla ludzi młodych, szukających łatwych rozwiązań, idących przez życie na skróty, uległych i zdesperowanych, (obsekwencja). W świecie, w którym liczą się pieniądze, władza, siła, wygoda, luksus, przyjemności, w którym gardzi się człowiekiem słabym, inaczej myślącym, można się zatracić i stać się mimowolnie grzesznikiem. Każdemu może się to przydarzyć. Ważne by umieć się ze swojej słabości podnieść – dodał kaznodzieja.
Z owych sideł, mówił, jest wyjście. Trzeba jedynie uznać, że Bóg jest zawsze na pierwszym miejscu, otworzyć się na Słowo Boże i być coraz bliżej Chrystusa.
Ratunkiem dla człowieka zagubionego może być prośba o wstawiennictwo świętej Barbary, patronki ludzi nawracających się. Mamy ją w obrazie, namalowaną z kielichem i wyłaniającą się zeń Hostią, tuż obok siebie w małym, szesnastowiecznym kościele. O jej wstawiennictwo prosili wielunianie od XVI wieku, prośmy i my!
Zdjęcia: Archiwum Parafii św. Barbary