„Koraliki na rzemyku” to poetycki debiut Anny Pawlak- Łaciny, nauczycielki i bibliotekarki w Zespole Szkół nr 2 im. J. Długosza w Wieluniu, organizatorki wielu konkursów literackich. Pani Anna Pawlak – Łacina jest absolwentką filologii polskiej na Uniwersytecie Łódzkim, ukończyła też podyplomowe studia z zakresu Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej na Akademii J. Długosza w Częstochowie. Pracę polonistki wykonuje od 2001 roku, najpierw w Wiśle, obecnie w Wieluniu. Debiutancki tomik „Koraliki na rzemyku” jest I Nagrodą w I edycji konkursu na autorską książkę literacką zorganizowanego przez Powiatową Bibliotekę Publiczną w Wieluniu. Nagrodę – wydanie drukiem tomiku i prezent w postaci połowy nakładu sfinansowanego przez starostę Andrzeja Stępnia – przyznało jury w składzie: Maciej Bieszczad –przewodniczący, Aneta Włodarczyk oraz Magdalena Fijałkowska – Nowak.
Promocja tomiku odbyła się 27 października w czytelni Powiatowej Biblioteki Publicznej. Przybyli na nią: Andrzej Stępień- starosta wieluński, Grażyna Ryczyńska – radna powiatu wieluńskiego, Zenon Kołodziej – naczelnik Wydziału Edukacji, Kultury, Sportu i Promocji, Jerzy Nowakowski – dyrektor Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury i Sportu w Wieluniu, dyrektorzy placówek oświatowych, wśród nich Dariusz Kowalczyk – dyrektor Zespołu Szkół nr 2 im. Długosza w Wieluniu, przyjaciele, uczniowie z Zespołu Szkół nr 2, rodzina. Wszystkich przybyłych przywitała Magdalena Wicher- dyrektor Powiatowej Biblioteki Publicznej.
Spotkanie poprowadziła Aneta Włodarczyk, członek jury przyznającego nagrodę, prywatnie przyjaciółka Autorki. Przedstawiając sylwetkę debiutantki powiedziała, co tak naprawdę zachwyciło jurorów i zadecydowało o przyznaniu I Nagrody. We fragmencie jurorskiej oceny zapisano: „Nagrodzone wiersze ujęły nas przede wszystkim swoją prostotą i zanurzeniem w codzienności”. Skąd tytuł „Koraliki na rzemyku”?. Są to słowa z ostatniego wiersza tomiku „Dom”: „ na rzemyk nawlekę koralik szczęścia”. Dla poetki ważne są: dom rodzinny i ojczysty, rodzina, miłość, prawda, poznawanie świata poprzez podróże, ale do szczęścia tak naprawdę wystarczy to, o czym napisała w wierszu rozpoczynającym tomik.
***
Tonący brzytwy się chwyta
a ja podczas moich Sztormów
swoich Kotwic
ciepłej kąpieli
ciepłej herbaty
ciepłej muzyki
ciepłej narzuty
lecz nade wszystko
ciepłego
mojego wciąż jeszcze
Serca