Koncert noworoczny „Usta milczą, dusza śpiewa”

Koncert noworoczny „Usta milczą, dusza śpiewa”
w Muzeum Wnętrz Dworskich w Ożarowie

W trwający wciąż karnawał i czas śpiewania kolęd wpisał się kameralny Koncert noworoczny „Usta milczą, dusza śpiewa” oparty na twórczości F. Lehara i I. Kalmana, węgierskich twórców operetki, który odbył się w Muzeum Wnętrz Dworskich w Ożarowie. Nie zabrakło także pięknie zaśpiewanych kolęd. Na koncert, który odbywał się w niedzielę 24 stycznia w Muzeum Wnętrz Dworskich w Ożarowie, zaprosili melomanów Jan Książek, dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej i Jarosław Eichstaedt, dyrektor Muzeum Wnętrz Dworskich. Utwory wykonywali artyści wrocławscy, absolwenci Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu, Elżbieta Małgorzata Mach – sopran i prowadzenie koncertu, Rafał Żurakowski – tenor oraz Piotr Łukaszczyk – fortepian.

Koncert noworoczny „Usta milczą, dusza śpiewa”

Koncert noworoczny „Usta milczą, dusza śpiewa”

W programie noworocznego koncertu znalazły się polskie, tradycyjne kolędy – „Oj, Maluśki, Maluśki” (zaśpiewał Rafał Żurakowski), „Gwiazdo betlejemska” (wykonała Elżbieta Małgorzata Mach) i „Gdy śliczna panna” – wykonana w duecie (do śpiewania refrenu ostatniej kolędy włączyli się uczestnicy koncertu bardzo licznie zgromadzeni w sali kominkowej) jak również arie z operetek: „Paganini” (F. Lehar), „Hrabina Marica” (I. Kalman) – trzy fragmenty – aria Maricy, czardasz i duet „Kochanie moje”, „Cygańska miłość” (F. Lehar) – czardasz Ilony, „Księżna cyrkówka” (I. Kalman) – duet „ Lekki półcień”, „Giuditta” (F.Lehar) aria Giuditty, „Wesoła wdówka” (F. Lehar) – duet „Usta milczą”, pieśń neapolitańska „O sole mio”, a na zakończenie duet „W rytm walczyka” z operetki „Księżniczka czardasza” (I. Kalman).

Kolędy i muzyka operetkowa wykonane we wnętrzu XVII-wiecznego dworu, przy ciągle jeszcze zaśnieżonym podjeździe i otaczającym dworek parku, przeniosła słuchaczy w świat polskiej, dworskiej tradycji, której nieodłącznym elementem było śpiewanie kolęd w okresie bożonarodzeniowym, popołudniowe muzykowanie w gronie przyjaciół, czasami wspólna kolacja…  Poczuliśmy się trochę jak goście, którzy przyjechali z kuligiem, by wspólnie z gospodarzami cieszyć się karnawałem i na dłużej zapamiętać, że tylko szczera miłość zdolna jest dać światu i człowiekowi szczęście i pokój.