Katharsis. Tomik poezji Julii Zaremby

Na wieluńskim rynku wydawniczym pojawił się nowy tomik poezji. Jego Autorką jest uczennica klasy IV o profilu prawno- dziennikarskim w II Liceum Ogólnokształcącym  im. Janusza Korczaka w Wieluniu. Tomik nosi  tytuł Katharsis. Motto wprowadzające w tomik, słowa :   – To źródło dla wszystkich,/którzy potrzebują/oczyścić się/  z czegokolwiek  – wprowadza w tematykę poezji młodej poetki.

W  czasie promocji tomiku  Julia powiedziała: poezja jest mi  bliska od zawsze, jednakże bliższa stała się dwa lata temu.  Miałam wtedy 16 lat. Zrozumiałam, że poezja pozwala mi najbardziej wypowiedzieć i wyrazić siebie, nawet bardziej  niż muzyka , śpiew, gra na instrumentach, malowanie, które dotychczas uważałam za swoje.  Nie mam  ulubionego poety. Wszystkie wiersze, które czytam, jeśli tylko potrafię się z nimi utożsamić są dla mnie dobre.

Poezja Julii Zaremby to bardzo dojrzała poezja uczuć . Najczęściej przedstawiane i reflektowane uczucia to  uczucie między dwojgiem osób, uczucia zauroczenia, oczekiwanie na prawdziwą miłość, żal za czymś co się nie spełniło, rozważania nad niestałością  uczuć (Byłam ja Ci różą , Pierwsze razy, Na zawsze i na wieczność , Nadzieja, Przepis na życie, Zmienność rzeczy trwałych…)

Wszystko co zostało zapisane przez Autorkę w wierszach przedstawili aktorzy ze szkolnego teatru Post Scriptum , pięknie czytający jej  wiersze, sama Autorka i nauczyciele, którzy zaprezentowali wiersze nowe, które nie znalazły jeszcze miejsca w tomiku.

Niech do lektury poezji Julii Zaremby i do refleksji nad życiem zachęcą cię słowa wiersza   Przepis na życie

Jak to łatwo jest żyć życiem

Żyć tak prosto, bez wymagań

 

O jutrzejszy dzień nie pytać

Rano wdychać zapach kawy

I wraz z zachodzącym słońcem

Nieważne co się wydarzyło

Podziękować za dzień dany

 

Przejść się z podniesioną głową

Słuchać ludzi (tak prawdziwie)

Odwzajemnić dwa spojrzenia

Uśmiechnąć do nieznajomego

Z miłą chęcią, nie bo trzeba

 

A jak coś się nie układa

Gdy całkiem już opadniesz z sił

Wzruszyć tylko ramionami

I powiedzieć C’est la Vie

 

Jak to łatwo jest żyć życiem

 

Gdy nie zwolni choć na chwilę

I zobaczy ze zdziwieniem

Że tak wiele nie potrzeba

By naprawdę żyć szczęśliwie