„Bieszczadzkie Granie” w parku Żwirki i Wigury w Wieluniu – Wspomnienie o Przemku „Chmielu” Chmielewskim

W dniach 7-8 września, w parku Żwirki i Wigury w Wieluniu, odbędzie się II edycja wyjątkowego wydarzenia – Bieszczadzkie Granie. Bieszczadzkie Granie to okazja, aby uczcić pamięć Przemka „Chmiela” Chmielewskiego, a jednocześnie zanurzyć się w klimacie bieszczadzkich gór poprzez muzykę, film i inspirujące spotkania.

Przemek „Chmielu” Chmielewski był cenioną postacią wśród społeczności bieszczadzkiej. W 2010 roku, wraz z rodziną, osiedlił się w Bieszczadach, które uznał za najpiękniejsze miejsce na świecie. Początkowo pracował jako wychowawca kolonijny i grał przy ogniskach, co z czasem przerodziło się w jego pasję do muzyki. Chmielewski, wcześniej nauczyciel wychowania fizycznego, zaczął tworzyć własne utwory muzyczne, począwszy od kompozycji „Połoniny”, którą napisał dla córki.

W 2011 roku Chmielu nawiązał współpracę z poetą Mirosławem Welzem, do którego wierszy zaczął komponować muzykę. Pierwsze wspólne utwory to m.in. „Zakapiorskie Bieszczady” oraz „Znam dziewczynę o twarzy anioła”. Jego muzykę wykonywał zespół Melisa Blues Band a dzięki współpracy z Andrzejem Szalem, który aranżował utwory, udało się wydać pięć płyt, z których ostatnia nosi tytuł „Blues Chmiela”.

Łącznie Przemek stworzył muzykę do około 60 wierszy, a jego ballady są dziś dobrze znane w Bieszczadach. Niestety w 2016 roku Chmielewski zachorował na nowotwór. Mimo podjętej walki zmarł 13 stycznia 2017 roku mając zaledwie 47 lat. Jego twórczość pozostaje jednak żywa w wielu sercach.

Aby uczcić Przemka „Chmiela” Chmielewskiego w sobotę, 7 września, o godz. 16:00 w sali widowiskowej Wieluńskiego Domu Kultury zaplanowano spotkanie z Moniką Patrycją Patkowską. Patkowska, psycholog i współczesna szeptucha, podzieli się swoją wiedzą na temat tradycyjnej mądrości, duchowości i praktyk leczniczych, które przetrwały w naszej kulturze. To spotkanie będzie wyjątkową okazją, aby dowiedzieć się więcej o szeptuchach, które od wieków były częścią słowiańskiej tradycji i medycyny ludowej.

Po tym inspirującym spotkaniu, o godzinie 17:30, na scenie plenerowej w parku Żwirki i Wigury rozpoczną się koncerty. Na scenie wystąpią Małgosia i Andrzej Wawrzyniak a następnie zaprezentują się Mariusz Manio Dziob oraz duet Ania i Tomek Trust, łączący muzykę autorską z akustycznymi aranżacjami. Kolejnym wykonawcą będzie Paweł Lewandowski, a wieczór zamknie występ Tomka Motyki.

Niedziela, 8 września, również przyniesie wiele emocji i ciekawych wydarzeń. O godzinie 15:00 w sali widowiskowej WDK odbędzie się projekcja filmu „Śniła mi się połonina”, który przenosi widzów w malowniczy świat Bieszczad. To wyjątkowy dokument opowiadający o twórcy bieszczadzkiego schroniska „Chatka Puchatka” i ludziach, którzy odnaleźli swoje miejsce w surowych, ale pięknych górskich krajobrazach. Po filmie odbędzie się spotkanie z jego reżyserem, Robertem Żurakowskim.

O godzinie 17:00 rozpocznie się drugi dzień koncertów plenerowych. Na scenie wystąpią m.in. Bogusław Żytniewski, którego twórczość łączy tradycyjne polskie brzmienia z nowoczesnymi aranżacjami. Dołączą do niego Janusz Płoszaj, Maciej Yóźwik i Maria Lamers, którzy wprowadzą publiczność w nastrojowy, folkowy klimat.

Na zakończenie dnia przewidziano niezwykłą atrakcję, tzn. Piotr Nadolski z Fundacji Skrzydła Las zaprezentuje ptaki drapieżne. Prezentacja ta pozwoli uczestnikom z bliska poznać te majestatyczne stworzenia, ich zwyczaje oraz rolę jaką pełnią w ekosystemie.

Bieszczadzkie Granie to nie tylko muzyka i film ale także spotkania z ludźmi, którzy swoją twórczością i działalnością inspirują innych. Przez dwa dni Wieluń stanie się miejscem, gdzie magia Bieszczad ożyje a wspomnienie o Przemku „Chmielu” Chmielewskim, który był z nimi związany, nabierze nowego wymiaru.

Tekst: Ewa Misiak – Kocham Wieluń