Barbara Miluska, autorka książki Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom? pisała: „ Nasza wewnętrzna kamera, rejestrująca to, co jest najbliższe sercu, pozwala na wielokrotne powroty do zaczarowanego kraju lat dziecinnych, który według słów wieszcza narodowego Adama Mickiewicza „zawsze zostanie święty i czysty jak pierwsze kochanie” i dalej: „ Jednocześnie w obliczu uniwersalizacji kultury człowiek XXI wieku ma coraz większe poczucie braku zakorzenienia w historii, poczucie wyobcowania”. O tym niepokojącym zjawisku, jakim jest wyobcowanie, pisał już Antoine de Saint Exupery w utworze „Mały książę”. Autor, który dostrzegł zjawiska dotykające współczesnego człowieka: migracje, brak stabilizacji, dewaluacja uczuć – miłości i przyjaźni, gonitwa za pieniądzem i luksusem, choroba na władzę, chroniczny brak czasu, samotność spowodowana rozluźnieniem więzi rodzinnych i międzyludzkich ma jedno ważne przesłanie- roślina bez korzeni usycha.
Lekarstwem na te wszystkie zagrożenia może być zakorzenienie w „Małej Ojczyźnie”. O takiej właśnie „Małej Ojczyźnie”, nadwarciańskiej wsi Konopnica, wsi „muśniętej bursztynem” w swoich wierszach pisze Eleonora Grondowa, poetka, członkini Towarzystwa Przyjaciół Konopnicy, członkini zespołu regionalnego „Nadwarcianki”, uhonorowana za promocję swojej wsi i ziemi wieluńskiej w 2014 roku Medalem „Zasłużony dla Ziemi Wieluńskiej”, a za promocję i tworzenie kultury polskiej Medalem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.
Ukochanej Konopnicy Eleonora Grondowa poświęciła już cztery tomiki poezji: Warto żyć nad Wartą (2012), Piórem i sercem pisane (2014), O czym szumią nadwarciańskie drzewa (2015) i ostatni Muśnięte Bursztynem (2018), którego promocja odbyła się w Gminnym Centrum Kultury w Konopnicy 20 stycznia 2019 r.
W słowie Od autorki do tomiku Muśnięte Bursztynem czytamy: „Dlaczego tylko muśnięte i co muśnięte?… Przede wszystkim moje miejsce, w którym żyję, a i moje myśli, które często zagłębiają się w przeszłość. W Konopnicy bursztynu nie ma, ale jest to bardzo mocno udokumentowane przez badania archeologiczne, że przez Konopnicę przebiegało jedno z odgałęzień szlaku bursztynowego. Wiodło ono wzdłuż górnego biegu Warty, a punktem wyjścia owego szlaku była Akwileja nad Adriatykiem. Nie ma, więc wątpliwości, że przed wiekami kupcy z Cesarstwa Rzymskiego, wyprawiając się po bursztyn nad Morze Bałtyckie, wędrowali przez tereny nadwarciańskiej Konopnicy (…)”
W tej wsi „muśniętej bursztynem” (wiersze „Korale dla Rzepichy, „Opowieści na dobranoc”) znajdziesz także wiersze patriotyczne zebrane w rozdziale „Z patriotyczną nutką”, wiersze opisujące różne odcienie miłości zgromadzone w rozdziale” Siła miłości”, wiersze wprowadzające w „Dawne klimaty”, w „Rytmy przyrody”, reflektujące „Płynący czas”…
O tym wszystkim i o jeszcze wielu wydarzeniach, zwłaszcza tych humorystycznych, które zdarzyły się w Konopnicy (rozdział „Na wesołą nutę”) możesz przeczytać w tomiku Muśnięte Bursztynem.
Uzupełnieniem promocji był występ młodzieży z Gminnego Centrum Kultury w Konopnicy, która swoimi piosenkami, przygotowanymi wspólnie z Zofią Szpikowską, wprowadziła w spotkanie klimatyczny nastrój. Nastrój ten dodatkowo spotęgowała swoją gawędą (autentyczna gwara) o dawnych czasach i zwyczajach ziemi wieluńskiej, Jędrzejowa z Siemkowic, znana gawędziarka ludowa.
Spotkanie zakończyły podziękowania dla Autorki, a składali je: Marek Kieler – Starosta Wieluński, Andrzej Chowis – Radny Sejmiku Wojewódzkiego, Grzegorz Turalczyk – Wójt Gminy Konopnica, Andrzej Kałuda – Przewodniczący Rady Gminy w Konopnicy, przyjaciele i rodzina.
Wieczór promocyjny zorganizowało Gminne Centrum Kultury i Biblioteki Publicznej w Konopnicy.