100 lat Henryka Strózika- uroczysty jubileusz w Zespole Szkół nr 2 im. Jana Długosza w Wieluniu

W czwartek 24 kwietnia 2025 roku w Zespole Szkół nr 2 im. Jana Długosza w Wieluniu odbyła się wyjątkowa uroczystość, jubileusz 100-lecia urodzin Henryka Strózika, budowniczego i pierwszego dyrektora tej placówki. Henryk Strózik, bo o nim mowa, skończył 22 kwietnia sto lat. Jubilat cały czas jest w dobrej formie, a co za tym idzie, wspaniałym przykładem człowieka twardo stąpającego po ziemi i dalej tryskającego humorem.

Przybyłych na uroczystość jubileuszową przedstawicieli władz samorządowych wszystkich szczebli, przyjaciół, szefów wieluńskich instytucji kulturalnych, nauczycieli, kombatantów, w imieniu Jubilata oraz organizatorów wydarzenia, którymi byli Starosta Wieluński oraz Dyrektor Zespołu Szkół nr 2 im. Jana Długosza w Wieluniu powitała Karolina Kik, nauczycielka historii, od lat współpracująca z Jubilatem najpierw, jako opiekunka pocztu sztandarowego Koła Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Wieluniu, a obecnie, jako wiceprezes tegoż Związku.

Każde spotkanie z Jubilatem, mówiła Karolina Kik, to wspaniała sposobność do prowadzenia długich rozmów o historii, polityce, przemianach społecznych i gospodarczych w Polsce i na świecie. Spotkania z Jubilatem często przyrównywałam do obiadów czwartkowych organizowanych przez króla Stanisława Augusta i choć w czasie tych spotkań nie serwowano wykwintnych dań, wystarczała nam dobra herbata i słodkości, których Jubilat nie odmawiał, bo jest smakoszem.

Po tych wyznaniach Animatorka zaprosiła Jubilata do zwierzeń na temat najważniejszych wydarzeń, które zmieniły i przewartościowały Jego życie oraz o ulubioną lekturę…

Jubilat powiedział:

Na moje życie wielki wpływ wywarł wybuch drugiej wojny światowej, niemożność uczenia się w polskiej szkole. Wielki wpływ wywarło też spotkanie z dyrektorem LO w Wieluniu w 1948 roku i zachęta do zmiany miejsca zamieszkania i pracy, jakim był Tarnów i Mościce. To wtedy dokonałem wyboru i podjąłem pracę w wieluńskim liceum.

Datą ważną był rok 1965 kiedy zaproponowano mi funkcję dyrektora szkoły – Technikum Mechanicznego i Zasadniczej Szkoły Zawodowej, której tak faktycznie nie było. Warunkiem podjęcia się tej pracy, jaki postawiłem, było otrzymanie decyzji o budowie szkoły, warsztatów i internatu placówki, którą miałem kierować.

Jeśli idzie o książkę, którą cenię, jest nią „Pan Tadeusz”. To jedyna książka, którą ocaliłem przed zniszczeniem przez Niemców. Traktowałem ją jak największą świętość. W niej szukałem polskiego języka, zabronionego przez okupanta. Tu refleksja. Dlaczego dzisiaj, kiedy nikt nam nie zabrania używać języka polskiego, bronimy się przed nim i nie chcemy się go uczyć?

Czasy budowania i tworzenia szkoły, która dziś nosi imię Jana Długosza w ciepłych i dowcipnych wspomnieniach przybliżyli emerytowani nauczyciele „Mechanika” Janina Szymanowska, Halina Kuśmierczyk i Mieczysław Majcher.

Uzupełnieniem wspomnień były: laudacja wygłoszona na cześć Jubilata przez Dariusza Kowalczyka, obecnego dyrektora placówki, ciepłe życzenia od społeczności uczniowskiej oraz Samorządu Uczniowskiego, mini recital przygotowany przez uznanego wieluńskiego skrzypka Michała Jędryszka, na który złożyły się dwie piosenki z repertuaru Zbigniewa Wodeckiego: „Lubię wracać tam, gdzie byłem”, „Dni, których jeszcze nie znamy” oraz inscenizacja wiersza Wisławy Szymborskiej „Sto pociech” w wykonaniu Marka Bergera” aktora teatru „Wpół do czwartej”.

Szczególnym momentem dla Pana Henryka stało się wystąpienie przedstawicieli Zarządu Głównego Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych na czele z Panem Prezesem pułkownikiem Czesławem Lewandowskim oraz Prezesem Okręgu Sieradzkiego Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych Panem Przemysławem Wieczorkiem , którzy wręczyli Jubilatowi oficerską szablę stulatka – prestiżowe odznaczenie przyznawane  stulatkom przez Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych.

Oficjalną część spotkania zakończyło składanie życzeń i jubileuszowy tort urodzinowy, z którego pierwszy symboliczny kawałek odkroił sam Jubilat.

                           

                         

                         

                         

                           

                           

                           

                           

                           

                         

.