Odpust ku czci Matki Bożej Pocieszenia w kolegiacie wieluńskiej

Tradycyjny odpust ku czci Matki Bożej Pocieszenia odbywa się w wieluńskim Sanktuarium (dawny kościół augustiański Bożego Ciała, dziś kościół kolegiacki), zawsze w 1 niedzielę po wspomnieniu liturgicznym świętego Augustyna. W tym roku była to niedziela 3 września.  Maryję, jako Matkę Pocieszenia w zakonie augustiańskim czczono od wieków.   W Wieluniu tradycja ciągle jest podtrzymywana.

Uroczystości odpustowe poprzedziła 160. Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę, Wieluńskie Dni Maryjne i Droga Krzyżowa ulicami miasta, tym razem na trasie Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia – kościół św. Barbary.

Uroczystą Sumę odpustową odprawił i homilię wygłosił arcybiskup Wacław Depo.  Kanwą rozważań stały się przeczytane teksty liturgiczne przeznaczone na niedzielę 3 września w tym fragment z Księgi Proroka Jeremiasza o powołaniu, List św. Pawła do Rzymian przestrzegający przed braniem wzoru z otaczającego świata i umiejętności rozpoznawania woli Bożej oraz Ewangelia ze wskazaniem: „ Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie i Mnie naśladuje”.

W homilii ks. arcybiskup powiedział m.in.: – Każdy, kto pełni wolę Bożą bierze swój krzyż i przychodzi przed ołtarz gdzie sprawowana jest Eucharystia.  Tu każdy przychodzi ze swoją historią. Swoją historię, nieraz bolesną, ma także każdy kościół.  W cieniu krzyża przeżywaliśmy niedawno 84.  rocznicę wybuchu wojny i rocznicę bombardowania Wielunia, 4 września będziemy wspominać tragedię mieszkańców Częstochowy zgotowaną przez Niemców.  Przywołane zostały także sceny z powieści Elii Wiesel „Noc” poświęconej pamięci ofiar Holocaustu.  Trzeba przejść przez krzyż by zyskać zmartwychwstanie.   Jezus cierpiał i poniósł śmierć na krzyżu by po trzech dniach zmartwychwstać. Cierpienie jest wpisane w życie człowieka. Nie ucieknie się od swego powołania (przykład Jeremiasza, św. Pawła…) .

Profesor Jan Szczepański napisał:  Człowiek musi cierpieć, aby działać… Cierpienie jest także przyczyną odkrywania świata i poznawania świata. Jest motorem dążeń poznawczych. Bez cierpienia inteligencja człowieka pozbawiona byłaby kierunkowskazu….Cierpienie jest drogą rozwoju cech uznawanych za najistotniejsze dla człowieka: cech moralnych, intelektualnych i estetycznych….”

Jan Paweł II w 1991 roku w Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie powiedział: Cierpienie nie jest karą za grzechy ani nie jest odpowiedzią Boga na zło człowieka. Można je zrozumieć tylko i wyłącznie w świetle Bożej miłości, która jest ostatecznym sensem wszystkiego, co na tym świecie istnieje.

Dziś, mówił celebrans, cieszymy się z odbudowanego miasta, wspólnoty ludzi, którzy tu mieszkają. Przychodzimy przed Tabernakulum, bo wierzymy w słowa Chrystusa:  „A oto Ja jestem z wami aż do skończenia świata” i pamiętamy że Jezus Chrystus – Bóg Człowiek – to nasze wczoraj, dziś i na wieki..

Człowiek musi jednak rozeznać, co w jego życiu jest zgodne z wolą Bożą a co wymaga odmienienia by zyskać życie wieczne. Pomoże mu w tym Matka Boża Miłosierdzia, tu czczona, jako Matka Boża Pocieszenia. Dlatego dziś. w tym Sanktuarium wołamy: Matko Pocieszenia módl się za nami.

Sumę odpustową zakończyły: Litania do Matki Bożej Pocieszenia, procesja z Najświętszym Sakramentem, śpiew „Ciebie Boga wysławiamy” i uroczyste błogosławieństwo.