W Muzeum Ziemi Wieluńskiej d 18 sierpnia 2023 roku do 10 września 2023 roku można zwiedzać wystawę „Twórczość Jana Tyszlera. Pędzlem, piórem i kamerą”, debiut wystawienniczy Autora. Przedstawia ona rezultaty zainteresowań artystycznych Jana Tyszlera – Wielunianina, świadka bombardowania miasta 1 września 1939 r. i autora autobiograficznej książki „Wieluń i pamięć”, ponadto reżysera światła, przez lata związanego zawodowo z TVP, malarza.
O wystawie, zainteresowaniach i przeżyciach związanych z bombardowaniem Wielunia i mrocznym czasem okupacji mówił Autor wystawy 31 sierpnia na spotkaniu w Muzeum Ziemi Wieluńskiej. Na spotkanie przybyła rodzina i wielu Wielunian zainteresowanych twórczością bohatera wystawy.
Urodzony w Wieluniu Jan Tyszler od roku 1945 mieszkał w Kłodzku, obecnie w Warszawie. Tu ukończył gimnazjum. Potem był Kraków i nauka w Liceum Sztuk Plastycznych i na Akademii Sztuk Pięknych (wydział grafiki 1952 -1958). Później był wydział operatorski w Łódzkiej Szkole Filmowej. Od roku 1963 roku związany był z TVP. W latach 1970 – 1980 pracował w „ Magazynie Rodzinnym”, stąd fotografia. Jego własna fotografia stała się inspiracją do twórczości malarskiej. Maluje portrety z „modela”, pejzaże z „ natury”. W latach 1980-1990 był starszym wykładowcą w Szkole Filmowej w Katowicach.
Po wielu latach wrócił do malowania, czym zadziwił swoich przyjaciół: Mariana Koniecznego, Olę Jachtomę, Grażynę Torbicką, Krzysztofa Zanussiego i starego drucha „Mierzeja”, o czym dowiadujemy się z katalogu do wieluńskiej wystawy.
O Janie Tyszlerze Marian Konieczny
Malarstwo stało się jego pasją. Spod jego pędzla wychodzą przepiękne akwarele i pastele. Jan Tyszler Jest „ artystą młodym w starszym wieku” (…) szanuje naturę, liczy się z nią i z niej czerpie śmiałość rozwiązań kolorystycznych. Kolor u niego „gra” własną nutą, określając jednocześnie przedmioty, twarze, drzewa czy draperie. Operuje swobodnie gamą barw- umiejętnie budując przestrzeń i atmosferę”. Mistrzowie, których sobie ceni to stary mistrz Jan Vermeer z Delft i współczesny Jan Szancenbach z Krakowa.
O Janie Tyszlerze druch „Mierzej”
Duża różnorodność tematyczna. Ciekawe portrety z wnętrzem i charakterem, romantyczne pejzaże, dzieci, macierzyństwo. Lecz jedna zasadnicza uwaga. Nie są jednolite w stylu. – Wynika to stąd, że nie miałeś „ciągłości”. – Wróciłeś do malarstwa po wielu latach. Nie mniej jednak malujesz z pasją! (…) portret górnika (ostatnia szychta) czy też portret dziewczyny (rudzielec) to świadectwo znajomości ludzkiej psychiki…
O Janie Tyszlerze Grażyna Torbicka
Widzi piękno różnych nastrojów, zarówno tych pełnych radości i nadziei, jakie daje światło wschodzącego słońca, jak i tych nostalgiczno- romantycznych o zachodzie. (…) Piękno kobiety w tym malarstwie to kolor włosów, oczu, ust, sukienki, a nawet powietrza, które otula jej ciało. Malarstwo Tyszlera jest jak ta lipa nad Mamrami. – Chce chronić świat przed szarością.
Zapraszamy do oglądania wystawy, do kontemplowania ciszy i spokoju, którymi emanuje i do zaczerpnięcia choćby odrobiny tej dobrej energii, którą zaskakuje.