W Wieluniu, 20 kwietnia, pod pomnikiem upamiętniającym tragedię wieluńskich Żydów uczczono 79. rocznicę powstania w getcie warszawskim. Powstanie, walka o godną śmierć, wybuchło 19 kwietnia 1943 roku i trwało do 16 maja. Na jego czele stał Mordechaj Anielewicz, po jego śmierci lekarz, Marek Edelman. W czasie powstania zginęły resztki mieszkańców Getta. Zginęli z bronią w ręku ci, którzy nie zostali wywiezieni wcześniej do obozów zagłady. Dzielnicę żydowską unicestwiono.
Przed południem, obok pomnika postawionego w miejscu zburzonej przez Niemców wieluńskiej synagogi pojawili się przedstawiciele Grupy „Szlakiem Wieluńskich Żydów” z opiekunką Agnieszką Mysakowską, przedstawiciele władz miejskich i powiatowych, uczniowie z Zespołu Szkół nr 1 i nr 3, uczniowie II LO im. Janusza Korczaka z dyrektor Renatą Tatarą, przedstawiciele instytucji kultury, włączając się w ten sposób w Akcję „Żonkile”. Prowadzona od 10 lat akcja „ Żonkile” jest wyrazem hołdu i pamięci dla powstańców. Żonkile to kwiaty najbardziej przypominające Gwiazdę Dawida. Składał je corocznie Marek Edelman pod Pomnikiem Bohaterów Getta, w dzień upamiętniający śmierć Mordechaja Anielewicza.
W krótkich wystąpieniach historię i tragedię powstańców żydowskich przedstawili: Marek Kieler- starosta wieluński, Paweł Okrasa – burmistrz Wielunia, Agnieszka Mysakowska- lider Grupy „Szlakiem Wieluńskich Żydów”. O powstaniu mówiła także Renata Tatara – dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego im. Janusza Korczaka:
– W 1940 r. Niemcy ogrodzili murem część centrum Warszawy i stłoczyli tam prawie pół miliona Żydów. Warszawskie getto było największym tego typu miejscem w okupowanej Europie. Uwięzieni w getcie, umierali wskutek głodu, chorób, niewolniczej pracy, ginęli w egzekucjach. Od początku istnienia do lipca 1942 w getcie zmarło około 92 tysiące Żydów. Latem 1942 r. okupant zorganizował wielką akcję likwidacyjną.
Niemcy wywieźli z getta do obozu zagłady w Treblince prawie 300 tys. Żydów. 19 kwietnia 1943 r. oddziały niemieckie wkroczyły do getta w celu jego ostatecznej likwidacji. Wśród tych, którzy pozostali, narodziła się idea zbrojnego oporu. Młodzi ludzie z Żydowskiej Organizacji Bojowej i Żydowskiego Związku Wojskowego dokonali największego zrywu zbrojnego podczas II wojny światowej. Słabo uzbrojeni, wygłodzeni i osłabieni Żydzi stanęli do walki z żołnierzami Trzeciej Rzeszy. Powstańcy nie mieli szans na zwycięstwo, ich zryw był zbrojną odpowiedzią na ludobójstwo i jednocześnie desperackim aktem wybrania godnej śmierci. Dzisiaj w 79 rocznicę powstania żydowskiego w getcie warszawskim Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN po raz dziesiąty zaprasza do udziału w akcji społeczno-edukacyjnej Żonkile, do której przyłącza się Wieluń. Papierowe żonkile – symbol pamięci o bohaterach powstania w getcie.
Wszyscy mówcy zwrócili uwagę na toczącą się wojnę na Ukrainie i na akty ludobójstwa dokonywane na narodzie ukraińskim przez Rosjan.
Wymowne było pytanie o miłość w getcie. Mówił o niej przeczytany fragment książki Marka Edelmana „I była miłość w getcie” i przywołane z niej przez Agnieszkę Mysakowską słowa:, „Bo nienawiść dużo łatwiej wzbudzić niż skłonić do miłości. Nienawiść jest łatwa. Miłość wymaga wysiłku i poświęcenia”
W odczytanym Apelu Pamięci przywołano mieszkańców warszawskiego getta ginących na ulicach i w transportach śmierci do Treblinki, żydowskich mieszkańców innych polskich miast, w tym Żydów z wieluńskiego getta wywiezionych do obozu zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem w sierpniu 1942 roku oraz tych, co nieśli pomoc swym bliźnim w tym nieludzkim czasie i ratowali życie w myśl Talmudu, „ Kto ratuje jedno życie, to tak jakby cały świat ratował”.
Za wszystkie ofiary Holocaustu i tych, co oddali życie by ratować swoich żydowskich sąsiadów i przyjaciół odmówiono Psalm 23.
Na zakończenie spotkania na pomniku pojawiły się bukiety żonkili i zapalone znicze.